Wielu z nas obserwując szalejące powodzie, srogą zimę, a potem nieznośnie upalne lato zastanawia się, czy to jeszcze norma czy już może Armageddon? Napięcie w Polsce spowodowane ulewnymi deszczami, trzecią falą powodzi, potęgują doniesienia o anomaliach pogodowych napływających z różnych zakątków Ziemi. Nikt nie ma już wątpliwości, że klimat oszalał. Widzą to i meteorolodzy i zwykli ludzie. Rosję dotknęły niespotykane od kilkudziesięciu lat upały i susze. Kraje południowej Azji nawiedzają wyjątkowo silne monsuny, natomiast spora część Pakistanu znalazła się pod wodą. Kraje Ameryki Południowej walczyły z niezwykle srogimi zimami, a Europa Środkowa z niosącą spustoszenie powodzią.
Na terenach dotkniętych powodzią w Polsce i Czechach wszyscy modlą się o słońce. Tylko radykalna zmiana pogody może doprowadzić do zmniejszenia niebezpieczeństwa. W czerwcu i lipcu nawałnica zaatakowała cały kraj. Przeszła przez Dolny Śląsk, Świętokrzyskie, Mazowieckie, podtopione zostały także ulice Poznania i Łodzi. Nad Małopolską szalały trąby powietrzne. Ziemia na południu Polski jest już tak nasączona, że ulewne deszcze nie miały gdzie wsiąkać. Po pierwszej majowej powodzi, druga zaatakowała zanim mieszkańcy zdołali usunąć jej skutki.
Cały świat rozmawia w tej chwili o pogodzie, dyskutuje o jej skutkach, o możliwych konsekwencjach dla rolnictwa, przemysłu turystycznego, dla wszystkich. I choć wielu z nas z trwogą jeszcze wspomina minioną zimę, to już przyszło lato, jakiego nie mieliśmy od 130 lat, czyli od chwili, kiedy świat zaczął rejestrować regularnie temperatury.
I tak jest od Stanów Zjednoczonych po Japonię. Wielu klimatologów przekonuje, że obecna fala upałów to najlepszy dowód na ocieplenie klimatu.
Skutki upałów sieją spustoszenie w Rosji. Z jednej strony katastrofalna susza, z drugiej - ogromna fala groźnych pożarów, która zagraża wciąż rosyjskiej stolicy i terenom, na których znajduje się elektrownia atomowa. Ulice Moskwy zasłane są dymami, płoną podmiejskie torfowiska, kilkanaście razy przekroczone są wszelkie dopuszczalne stężenia niebezpiecznych substancji w atmosferze. Pojawiły się porównania, że przebywanie w rosyjskiej stolicy przypomina sytuację, w której każdy mieszkaniec miasta wypalał dziennie półtorej paczki papierosów.
W całym kraju doliczono się już prawie tysiąca ognisk pożarów, ponad 40 osób zginęło w płomieniach i jak na razie nie ma szans na to, by sytuacja uległa poprawie. Temperatury nie tylko nie spadają, ale wciąż rosną, w europejskiej części kraju momentami przekraczają nawet 40 stopni Celsjusza. Upały nękają nie tylko Rosję, nawet w uważanej za chłodny kraj Finlandii zanotowano rekordową temperaturę 37,2 stopni Celsjusza. Jednak to nic w porównaniu z 46 stopniami, jakie niedawno odnotowano na Cyprze.
Za opady monsunowe w Pakistanie odpowiadają ogromne masy ciepłego powietrza. Doliczono się już co najmniej 1400 śmiertelnych ofiar, skutki powodzi odczują ponad trzy miliony osób, a do wielu regionów nie dotarła jeszcze żadna pomoc. I już wiadomo, że w wielu miejscach doszło do wybuchu ognisk cholery.
John Hammond z brytyjskiego biura meteorologicznego mówi, że ciepłe powietrze sprawia, iż chmury są cieńsze niż zwykle, a to powoduje, że są teraz tak obfite opady deszczu w wielu częściach świata. Także i w Polsce. To ciepłe powietrze odpowiedzialne jest za fale powodzi w europie Środkowej.
Powódź zebrała śmiertelne żniwa nie tylko w Polsce, czy wspomnianym Pakistanie, ale także w północno-wschodniej części Chin. Poważne konsekwencje dla północnej Europy miała erupcja wulkan Eyjafjallajokull na Islandii . Na Islandii od razu pojawiła się groźba powodzi z roztopionego przez wulkan lodowca, która pochłonęła ogromne obszary. Europejczycy jeszcze nie zapomnieli o paraliżu komunikacyjnym po wybuchu Eyjafjallajokull , a sejsmolodzy już ostrzegają przed erupcję Katii na Islandii .
Niespotykanych upałów doświadczyło tego lata natomiast całe Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych, temperatury w Nowym Jorku nadal utrzymują się przeciętnie ok. 27 stopni Celsjusza, a na Florydzie zanotowano rekord, 36,7 stopni Celsjusza.
Ale tak jak Europa, Bliski Wschód czy Wschodnie Wybrzeże Ameryki doświadczają upałów, tak wiatr znad Antarktydy pchnął zimne masy powietrza na południową półkulę, przynosząc z kolei rekordowo niskie jak na tę porę roku temperatury. Doszło do tego, że w Peru trzeba było ogłosić z powodu chłodów stan klęski żywiołowej w 16 regionach, a w andyjskich rejonach zanotowano na termometrach minus 2 stopnie Celsjusza, co jest najniższą temperaturą od 50 lat. To właśnie te chłody sprawiły, że ponad 400 osób, w większości dzieci, zmarło. Lima zanotowała najniższe o tej porze temperatury nieprzekraczające 8 stopni Celsjusza.
Czy klimat się zmienia? Meteorolodzy nie potrafią wytłumaczyć anomalii pogodowych, ale przyznają, że częstotliwość występowania gorących okresów przemawia za tym, że klimat się ociepla. Zwolennicy tej tezy, którzy od lat straszą efektem cieplarnianym w tym roku złapali wiatr w żagle. Nie muszą się wysilać, by przekonać niedowiarków, iż na naszej planecie jest dzieje się coś złego. Ale czy tak będzie przez cały rok? Czy przyjdzie do nas łagodna jesień, a może zaskoczy nas sroga zima?
J
fot. (3) ,123rf,AP Photo/Wayne Fenton, ANDRZEJ BANAS
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(17144958)============
============Normalny(17144955)============
"
============25 (pp) Cytat 16/18.4 times(17144956)============
Porwania zdarzają się coraz częściej. Handlarze żywym towarem wyczuli nowy lukratywny rynek i zaspokajają zapotrzebowanie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
