Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjo, nie kryj fotoradarów!

Łukasz Chomicki, ELIS
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy jawny fotoradar tomaszowskiej straży zrobił ok. 550 zdjęć. Tymczasem w połowie października w Lublinie, tylko w ciągu dwóch dni, aparat ukryty przez policjantów w śmietniku sfotografował 1,3 tys. kierowców. Na zdjęciu fotoradar posiadany przez kraśnickich strażników miejskich
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy jawny fotoradar tomaszowskiej straży zrobił ok. 550 zdjęć. Tymczasem w połowie października w Lublinie, tylko w ciągu dwóch dni, aparat ukryty przez policjantów w śmietniku sfotografował 1,3 tys. kierowców. Na zdjęciu fotoradar posiadany przez kraśnickich strażników miejskich Andrzej Wojtan / archiwum
Władze Tomaszowa Lubelskiego ujawniają czas i miejsce ustawienia fotoradaru, który jest na wyposażeniu miejscowej Straży Miejskiej. - Dlaczego to robimy? Zależy nam przede wszystkim na bezpieczeństwie, a nie na zarabianiu pieniędzy. To doskonała prewencja - tłumaczył wczoraj Ryszard Sobczuk, burmistrz Tomaszowa Lubelskiego. Niestety, lubelska policja nie zamierza pójść w ślady tomaszowian.

Harmonogram pracy fotoradu, który Straż Miejska w Tomaszowie Lubelskim ma od września, znajduje się na stronie internetowej Urzędu Miejskiego (

www.tomaszow-lubelski.pl

) oraz na tablicy przed siedzibą UM. Można się z niego dowiedzieć, na jakiej konkretnie ulicy i o której godzinie należy się spodziewać "elektronicznego oka". Np. dziś fotoradar będzie ustawiony w godzinach od 8.10 do 9.30 przy ul. Jana Pawła II. - I zawsze trzymamy się wcześniej ustalonego harmonogramu. Możemy stać nieco krócej, ale nigdy dłużej - zapewnił Mieczysław Gałan, komendant SM w Tomaszowie Lubelskim. Harmonogram jest aktualizowany co miesiąc.

Że ujawnianie, gdzie i o której godzinie będzie działał fotoradar to dobry pomysł, nie mają wątpliwości w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Lublinie. - Jeżeli dzięki tym informacjom kierowcy zwalniają, to cel został osiągnięty - podkreślał Artur Banaszkiewicz, zastępca dyrektora lubelskiego WORD.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy jawny fotoradar tomaszowskiej straży zrobił ok. 550 zdjęć. Tymczasem w połowie października w Lublinie, tylko w ciągu dwóch dni, aparat ukryty przez policjantów w śmietniku sfotografował 1,3 tys. kierowców. Funkcjonariusze ustawili go m.in. przy al. Spółdzielczości Pracy i al. Kraśnickiej.

Czy jest szansa, że lubelska drogówka pójdzie w ślady tomaszowskich funkcjonariuszy? - Kierowcy zawsze muszą jeździć zgodnie z przepisami. Nie tylko wtedy, kiedy stoimy z fotoradarem - nie dawała wczoraj nadziei podkom. Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie.

Czy radary powinny wyjść z ukrycia?

Tomasz Stasiak

Myślę, że radary powinny być jawne. Ale medal ma dwie strony. Dobrą - kierowcy będą zwracać na nie uwagę i złą - pewnie będą zwalniać tylko w tym miejscu i dalej łamać przepisy.

Sylwia Kasprowicz

Fotoradary powinny być tajne ze względu na bezpieczeństwo. Jeśli kierowca będzie jechał za szybko bez informacji, gdzie jest radar, zapłaci mandat. To odstrasza.

Małgorzata Tracz

Nie jestem kierowcą, ale uważam, że jeśli kierowcy wiedzą, gdzie jest radar, to zwalniają, a jeśli nie wiedzą -łamią przepisy. A chodzi o bezpieczeństwo. Jestem za jawnością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski