- Poloneza tańczyłem ostatni raz na swojej studniówce więc przyznam, że trochę się tremuję. Liczę jednak na pomoc mojej partnerki - mówił Adam Wasilewski zanim taneczny pochód wyruszył z pl. Łokietka.
Do korowodu dołączyło wielu lublinian - niektórzy sami, spontanicznie. Tych mniej zdecydowanych zachęcali "Kaniorowcy", którzy "porywali" mieszkańców do tańca. - Gdzieś zgubiłam męża wśród tancerek - śmiała się jedna z kobiet.
Po godz. 13 spod ratusza ruszyło ponad 100 par, ale na deptaku dołączały kolejne.
- Taki wspólny polonez 3 maja to świetny pomysł. Powinien stać się naszą lubelską tradycją - nie mieli wątpliwości Andrzej i Iwona Kuźniccy, którzy tańczyli razem z małym Jędrzejem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?