Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska złożyła do KE skargę na Niemcy. "Polscy podatnicy nie mogą płacić za wywóz niemieckich śmieci"

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Anna Moskwa zaapelowała do "bardzo zielonego niemieckiego rządu o zabranie niemieckich śmieci".
Anna Moskwa zaapelowała do "bardzo zielonego niemieckiego rządu o zabranie niemieckich śmieci". Twitter@MKiS_GOV_PL
Polska złożyła do KE skargę na Niemcy za nielegalnie przywiezione odpady. To pierwszy krok postępowania przed TSUE – poinformowała podczas środowej konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Anna Moskwa: Rząd PO-PSL zaminował śmieciami całą Polskę

Anna Moskwa zarzuciła w środę rządowi PO-PSL stworzenie w Polsce swoistego eldorado dla śmieci. Przypomniała, że w roku 2013 podjęto decyzję o rezygnacji z decyzji środowiskowej dla składowisk odpadów. – O tym dowiedział się cały świat, dowiedział się San Salvador, dowiedziały się Niemcy, Włochy, Ghana, Wenezuela i z tych wszystkich miejsc wpłynęło do Polski wnioski o wwóz śmieci, w tym niebezpiecznych – wskazała.

– Rząd PO-PSL zaminował śmieciami całą Polskę – podkreśliła.

Minister stwierdziła, że z kolei rząd PiS wypowiedział zdecydowaną wojnę mafiom śmieciowym. Przypomniała tu o zaostrzeniu wszystkich przepisów dotyczących importu i zagospodarowania śmieci, a także maksymalnym zaostrzeniu Kodeksu karnego w tym zakresie. – W przypadku nielegalnego transgranicznego przewozu odpadów niebezpiecznych grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności – powiedziała.

– Do Polski nie płyną odpady komunalne, do Polski nie można wwieźć odpadów niebezpiecznych – wskazała Anna Moskwa.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polska składa na Niemcy skargę do Komisji Europejskiej

Jak wskazała podczas środowej konferencji prasowej szefowa resortu klimatu, w Polsce jest 35 tys. ton nielegalnych odpadów porzuconych w siedmiu składowiskach, które zostały wwiezione do naszego kraju z Niemiec. Zwróciła uwagę, że Polska wielokrotnie interweniowała u zachodniego sąsiada na poziomie landowym, federalnym, "nawołując do zabrania tych niemieckich śmieci, które nielegalnie zalegają na polskiej ziemi".

– Zostaliśmy pozostawieni bez wyboru. Używamy takiej ścieżki, jakiej może użyć każde prawo europejskie, korzystamy ze skargi do KE, która jest pierwszym etapem postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości – oświadczyła szefowa MKiŚ.

Minister zaapelowała do "bardzo zielonego niemieckiego rządu o zabranie niemieckich śmieci". Jak mówiła, polski podatnik "nie może płacić za wywóz, za zagospodarowanie niemieckich śmieci".

Szynkowski vel Sęk: Doszło do naruszenia prawa europejskiego

Szczegóły w sprawie skargi na Niemcy przedstawił obecny na konferencji minister Szymon Szynkowski vel Sęk.

– Doszło tutaj do naruszenia prawa europejskiego ze strony Republiki Federalnej Niemiec, która powinna wziąć odpowiedzialność za przemieszczone do Polski i tu w tej chwili zalegające bezprawnie odpady – mówił

Wskazał, że "jakiekolwiek zasłanianie się w tej sprawie kompetencjami landowymi, nie broni się w kontekście prawa międzynarodowego". – Nie jest możliwe, aby państwo próbowało uwolnić się ze swoich zobowiązań wskazując na swój podział ustrojowy, federalny – dodał.

– Mimo szeregu wezwań, strona niemiecka nie chciała za tę kwestię wziąć odpowiedzialności. W związku z tym na podstawie artykułu 259 Traktatu o Unii Europejskiej uruchamiamy pierwszy etap postępowania - jest to skierowanie w pierwszym kroku skargi do Komisji Europejskiej – poinformował minister ds. UE.

Dodał, że Komisja Europejska będzie miała trzy miesiące na analizę tej skargi i wydanie uzasadnionej opinii w tej sprawie. Następnym krokiem jest możliwość złożenia skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – przekazał Szynkowski vel Sęk.

Jak podkreślił minister, "zobowiązania wynikające z prawa europejskiego obowiązują wszystkich w sposób równy". – W tak wrażliwej sprawie, jak kwestia ochrony środowiska, a przecież w Niemczech jednym z partnerów koalicyjnych jest partia Zielonych, której powinno zależeć na tym, żeby dochowywać prawa ochrony środowiska, nie może być żadnej taryfy ulgowej – powiedział.

– Chcieliśmy, żeby ta sprawa mogła zostać rozstrzygnięta w sposób polubowny - nie było dobrej woli w tej sprawie po stronie niemieckiej – przekazał minister ds. UE. – Jesteśmy zdeterminowani, żeby nie tylko dbać o to, żeby nasi partnerzy przestrzegali prawa europejskiego, ale w tym przypadku, żeby chronić polskich obywateli - chronić przez zagrożeniem płynącym z naruszeniem zasad ochrony środowiska, w tym przypadku - niestety, mówię to z przykrością - ze strony naszego zachodniego sąsiada – dodał.

Szynkowski vel Sęk ocenił, że sprawa nie budzi żadnych wątpliwości prawnych, więc Polska uruchamia pierwszy etap procedury skargowej. – Jesteśmy zdeterminowani, żeby tę procedurę, jeżeli nie będzie reakcji ze strony Niemiec, kontynuować – zapowiedział.

i.pl, PAP

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska złożyła do KE skargę na Niemcy. "Polscy podatnicy nie mogą płacić za wywóz niemieckich śmieci" - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski