Polski Cukier MKS Avia Świdnik wygrał po tie-breaku wyjazdowe starcie z Krispolem Września (ZDJĘCIA)

– Czeka nas trudny mecz we Wrześni, która jest na fali zwycięstw. Każdy punkt przywieziony stamtąd będzie bardzo cenny – podkreślał przed meczem Witold Chwastyniak, szkoleniowiec Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik.

Słowa świdnickiego trenera sprawdziły się, choć po pierwszych dwóch setach nic nie wskazywało, że do rozstrzygnięcia meczu potrzebny będzie tie-break. Zarówno premierowa odsłona, jak i drugi set były pod kontrolą gości, którzy zwyciężyli odpowiednio do 21 i 16.

Wrześnianie nie zamierzali jednak poddawać się i tanio sprzedać skóry, doprowadzając do remisu w całym pojedynku 2:2. Set numer trzy gospodarze wygrali pewnie 25:15, natomiast czwartą partię 25:21. Gospodarze imponowali w polu serwisowym oraz zdecydowanie poprawili grę w ataku.

Tie-break na początku przebiegał po myśli świdniczan, którzy odskoczyli na 8:4. Po zagraniu przez środek Rafała Obermelera, przyjezdni prowadzili w końcówce różnicą trzech oczek (11:8) i o czas poprosił wówczas trener Krispolu Marian Kardas. Przyniosło to efekt, gdyż za chwilę tablica wyników pokazywała remis 11:11. Kolejne trzy punkty zdobyli jednak podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka, a triumf gości w tie-breaku przypieczętował Mateusz Rećko.

Świdniczanie po osiemnastu rozegranych meczach zajmują szóstą pozycję w tabeli Tauron 1. Ligi, mając na koncie 32 pkt. (11 zwycięstw i 7 porażek). Liderem jest BBTS Bielsko-Biała (45 pkt.).

Krispol Września – Polski Cukier MKS Avia Świdnik 2:3 (21:25, 16:25, 25:15, 25:21, 12:15)

Krispol: Kopij 17, Łysikowski 5, Lipiński 4, Jankowski 13, Rymarski 9, Linda 13, Zieliński (libero) oraz Brzóstowicz, Cieślik 2, Kopyść 8, Wachowicz. Trener: Marian Kardas

Avia: Durski 4, Kosiba 11, Siwicki 5, Obermeler 10, Urbanowicz 21, Rećko 20, Guz (libero) oraz Kuś (libero), Machowicz, Walawender, Toma 2, Kalinowski, Seliga. Trener: Witold Chwastyniak