Beniaminek ze Świdnika, jak na razie świetnie spisuje się w pierwszoligowych rozgrywkach, mając na koncie dwa zwycięstwa za trzy punkty i porażkę po tie-breaku z BBTS Bielsko Biała. Podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka przez trzy ostatnie kolejki z dorobkiem 7 punktów byli nawet liderem tabeli, jednak po środowej wygranej bielszczan z KPS-em Siedlce, w zaległym meczu 1. kolejki spadli na pozycję wicelidera. Liderem jest team z Podbeskidzia (8 pkt.).
– Mamy mały niedosyt po meczu w Bielsku-Białej. Prowadziliśmy bowiem 2:0 i mieliśmy w górze piłkę meczową w trzecim secie na 3:0, jednak tego nie wykorzystaliśmy, a mogliśmy z terenu rywala wywieźć trzy punkty – mówi Jakub Guz, kapitan Polskiego Cukru MKS Avia. – Byłby to naprawdę super wynik. Jechaliśmy tam walczyć, ale jakby mi ktoś powiedział, że wygramy tu 3:0, to bym się mocno zastanawiał, czy na pewno zna składy. Na papierze BBTS jest faworytem i był faworytem tego spotkania. Bielszczanie mają zdecydowanie inne cele od naszych. My jako beniaminek chcemy spokojnie być w ósemce. Szanujemy ten wynik, wyciągamy z tego wnioski i od poniedziałku zaczęliśmy myśleć i przygotowywać się do najbliższego starcia z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Na pewno będziemy chcieli wrócić w Świdniku na zwycięską ścieżkę – dodaje.
Tomaszawianie przyjadą do Świdnika podbudowani swoją pierwszą ligową wygraną w tym sezonie z zespołem BAS Białystok 3:2. Znakomitą dyspozycję w tej potyczce zaprezentował atakujący Lechii - Mateusz Piotrowski, który zdobył aż 32 oczka, zostając wybrany MVP meczu. Lechia wcześniej przegrała u siebie z ekipą Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3, natomiast ich mecz z 2. kolejki z KPS Siedlce został przełożony. Avię w sobotę czeka na pewno trudne zadanie, a pojedynek powinien dostarczyć kibicom wielu emocji. – Nasze ostatnie spotkanie w Bielsku-Białej pokazało, że każdy wynik jest możliwy. Nie ma jakichś faworytów, nie ma liderów, przynajmniej na razie i każdy z każdym może wygrać, tylko trzeba walczyć. Jeszcze 25 pojedynków przed nami i walczymy dalej. Teraz przed nami ważne spotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki u siebie i oczywiście będziemy walczyć o zwycięstwo – podkreśla Witold Chwastyniak, szkoleniowiec świdnickiego beniaminka.
Przed i w trakcie meczu z Lechią, w korytarzu po wejściu na halę, będą na kibiców czekali wolontariusze z puszkami, do których będą zbierane pieniądze na pomoc Kubie Wysokińskiemu - dwunastolatkowi z Szkoły Podstawowej nr 7 w Świdniku. Chłopiec przeszedł dwa udary i potrzebuje kosztownego leczenia oraz rehabilitacji, aby mógł wrócić do zdrowia. Dodatkowo na licytację zostanie przekazana koszulka i piłka z autografami siatkarzy Avii.
W wyniku rządowych obostrzeń nie wszyscy chętni będą mogli obejrzeć najbliższy mecz żółto-niebieskich. Klub wystosował w tej sprawie komunikat. Oto jego oryginalna treść:
W związku z informację Premiera RP, Pana Mateusza Morawieckiego na dzisiejszej konferencji prasowej odnośnie objęcia całego kraju „strefą żółtą”, Zarząd MKS Avia Świdnik Sp. z o.o. w obliczu zaistniałej sytuacji jest zmuszony do podjęcia działań związanych z ograniczeniem liczby miejsc na hali podczas sobotniego meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Wynika to z faktu, iż w miejscach objętych „żółtą strefą” na wydarzenia sportowe w przestrzeni zamkniętej może wchodzić jedynie 25% pojemności trybun.
Zarząd MKS Avia Świdnik Sp. z o.o. ze względu na wprowadzone ograniczenia na terenie całego kraju postanowił o przyjęciu następujących działań dotyczących możliwości wejścia na najbliższy mecz, który odbędzie się 10.10.2020 r.:
1. Na mecz z Lechią wejdą wszystkie osoby, które posiadają karnet na mecze Polskiego Cukru Avii Świdnik w rundzie zasadniczej sezonu 2020/2021.
2. Na mecz z Lechią wejdzie pierwsze 45 osób, które kupiły bilet na ww. mecz.
3. Pozostałe osoby, które zakupiły bilet na mecz z Lechią w związku z ograniczeniem liczby miejsc nie będą mogły wejść na mecz i tym osobom operator obsługujący płatności w systemie biletowym zwróci pieniądze na konto, do 5 dni roboczych, licząc od 10.10.2020 r. Wszystkie te osoby zostaną o tym fakcie poinformowane drogą e-mailową.Zarząd MKS Avia Świdnik Sp. z o.o. ubolewając nad zaistniałą sytuacją, przeprasza wszystkich kibiców, którzy mimo zakupu biletu nie będą mogli wejść na mecz. Naszych wiernych kibiców prosimy o wyrozumiałość. Podjęcie tak trudnych decyzji nie było dla nas łatwe. Miejmy nadzieję, że już wkrótce sytuacja w kraju się unormuje i wszyscy w komplecie spotkamy się na hali kibicując naszym siatkarzom.
LUK Politechnika Lublin nie zagra
Swoje trzecie ligowe starcie w kampanii 2020/21 mieli w sobotę stoczyć także siatkarze LUK Politechniki Lublin. Podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka nie wybiegną jednak tego dnia na parkiet. - Polska Liga Siatkówki informuje, że zaplanowany na sobotę 10 października mecz pomiędzy LUK Politechnią Lublin i Krispol Września zostaje odwołany z powodu COVID-19. W późniejszym czasie zostanie ustalony nowe terminy spotkania - czytamy w oświadczeniu na stronie rozgrywek Tauron I ligi.
ZOBACZ TAKŻE:
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?