Ostatni sprawdzian przed wznowieniem rozgrywek Górnik rozegrał w Myślenicach z jednym z głównych kandydatów do walki o awans, Wisłą Kraków. Trener Pavol Stano postawił na sprawdzonych graczy. W składzie zielono-czarnych zabrakło jednak trzech ważnych zawodników: Damiana Zbozienia, Lukasa Klemenza oraz Damiana Gąski.
W bramce zameldował się Maciej Gostomski i kapitan łęcznian kilka razy swoimi interwencjami uchronił zespół przed stratą gola. Ale to błąd golkipera Górnika finalnie zaważył na wyniku sparingu. W ostatnich minutach z rzutu wolnego trafił Szymon Sobczak. Piłkarz Wisły z około 20 metrów uderzył ponad murem graczy Górnika. Strzał nie był mocny i wydawało się, że Gostomski bez trudu odbije futbolówkę. Interweniował jednak mało pewnie i piłka po jego rękach wpadła do siatki.
Wcześniej Gostomski poradził sobie z silnymi uderzeniami Dawida Olejarki i Sobczaka. W innych sytuacjach gospodarze podchodzili pod pole karne Górnika, ale w ich akcjach brakowało wykończenia. Dobrze funkcjonowała łęczyńska defensywa.
Z kolei goście dwa razy byli bliscy zdobycia bramki, ale zabrakło im nieco szczęścia. Na początku drugiej połowy mocny strzał z dystansu oddał Karol Podliński. Piłka odbiła się od poprzeczki i spadła tuż przed linią.
W tym czasie na boisku przebywało dwóch napastników i obok Podlińskiego w ofensywie grał także Marko Roginić. Chorwat również był bliski pokonania bramkarza Wisły, ale i po jego strzale krakowian uratowało obramowanie.
W 72. minucie Podliński znalazł się w sytuacji sam na sam z Jakubem Stępakiem, ale lepszy w tym pojedynku okazał się bramkarz rywali. Napastnik Górnika miał szansę na drugą podobną okazję w 85. minucie, ale gdy wychodził na czystą pozycję, został sfaulowany przez Basha. Piłkarzy Wisły został ukarany czerwoną kartka, ale ponieważ był to mecz towarzyski, to siły zostały szybko wyrównane.
Tuż przed przerwą na boisko wszedł jedyny pozyskany dotychczas zimą zawodnik, Damian Warchoł. To właśnie on asystował Roginicowi przy strzale w poprzeczkę. Natomiast w drugiej połowie szkoleniowiec sprawdzał kolejnego piłkarza, którego nazwiska klub nie ujawnił.
Był to piąty mecz kontrolny Górnika w zimowym okresie przygotowawczym. Zespół z Łęcznej pokonał trzecioligowców, Świdniczankę Świdnik 3:1 i GKS Bełchatów 2:0, a następnie przegrał z Puszczą Niepołomice 1:2, Stalą Rzeszów 2:3 i Wisłą Kraków 0:1.
W piątek, 16 lutego, zielono-czarni rozpoczną rundę wiosenną. W pierwszym ligowym meczu podejmą u siebie Miedź Legnica.
Wisła Kraków – Górnik Łęczna 1:0 (0:0)
Bramka: Sobczak 90+
Wisła: Raton (67 Stępak) - Jaroch (66 Szot), Uryga (66 Łasicki), Colley (66 Basha, 87 Kutwa), Krzyżanowski (66 Satrustegui), Sapała (66 Duda), Carbo (66 Talar), Villar (66 Olejarka), Goku (66 Żyro), Alfaro (66 Bregu), Rodado (66 Sobczak). Trener: Albert Rude
Górnik: I połowa Gostomski – Bednarczyk, De Amo, Cisse, Grabowski, Deja, Łukasiak, Żyra, Młyński, Durmus (42 Warchoł), Roginić; II połowa: Gostomski – Dziwniel, De Amo (80 Sienicki), Cisse (65 Bednarczyk), Testowany, Deja (65 Steszuk), Roginić (65 Janaszek), Warchoł, Łukasiak (80 Wachowicz), Młyński (80 Małyska), Podliński. Trener: Pavol Stano
Sędziował: Mateusz Czerwień (Kraków)
Żółta kartka: Carbo
Czerwona kartka: Basha (83, faul)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?