Port Lotniczy Lublin podsumował miniony rok. Czego możemy spodziewać się w 2024?

- To był bardzo intensywny rok dla naszego portu. W sytuacji, kiedy linie lotnicze tną połączenia, nam udało się odprawić więcej pasażerów niż roku 2022, kiedy było to 330 tysięcy osób. A w sierpniu obsłużyliśmy rekordową ilość pasażerów w jedenastoletniej historii Portu Lotniczego Lublin. Wakacyjne statystyki pokazały, że przygotowana przez nas oferta bardzo dobrze wpisała się w oczekiwania podróżnych. Uważam to za sukces naszego regionalnego lotniska. Staramy się na tym bardzo konkurencyjnym rynku, konsekwentnie budować siatkę połączeń, poszerzając z roku na rok ofertę lotów, szczególnie w okresie letnim – mówi prezes Portu Lotniczego Lublin Andrzej Hawryluk.

Lotnisko odnotowało zwiększony ruch w sezonie wakacyjnym. Od czerwca do siatki połączeń dołączyły loty na grecką wyspę Rodos oraz do Monastyru w Tunezji. Jednak najbardziej popularne okazały się loty do tureckiej Antalyi, realizowane aż cztery razy w tygodniu. Z Portu Lotniczego Lublin można było wybrać się również do chorwackiego Splitu czy Burgas nad Morzem Czarnym lub do włoskiego Bergamo, a także nad polskie wybrzeże do Gdańska.

W 2023 roku został rozbudowany parking przy terminalu od strony odlotów. Tuż przed rozpoczęciem letniego sezonu podróżni mieli do dyspozycji prawie 100 nowych miejsc.

Co nowego w 2024 roku w Porcie Lotniczym Lublin?

W tym roku ma być więcej kierunków niż podczas ubiegłorocznych wakacji. Od czerwca do siatki połączeń dołącza a długo wyczekiwany Egipt (Hurghada) oraz grecka wyspa Kreta. To nie koniec nowości, w związku z dużym zainteresowaniem lotami do Turcji, do Antalyi będzie można polecieć pięć razy w tygodniu. Samoloty w tym kierunku będą latać od kwietnia do października.

W 2024 roku zakończy się duża inwestycja, jaką jest nowoczesny terminal przeznaczony do składowania towarów.

- Będzie to hala magazynowo-przeładunkowa o powierzchni blisko 2 tys. mkw., z dedykowanymi pomieszczeniami do obsługi towarów specjalnych i rampami do rozładunku ciężarówek. Powstanie także budynek biurowy oraz plac manewrowy wraz z drogą dojazdową i chodnikami - wyjaśnia Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.

Koszt przedsięwzięcia to blisko 18 mln złotych.

- Staramy się dywersyfikować dochody i dlatego inwestujemy w cargo. Powstanie obiektu znacznie usprawni obsługę przesyłek, które od dwóch lat są odprawiane w lubelskim porcie lotniczym. Pozwoli to również na zwiększenie ruchu towarowego i ułatwi kontakty gospodarcze - mówi Hawryluk.

Usługa cargo pozwala na poszerzenie oferty lotniska dla spedytorów. Producenci i odbiorcy, którzy są uzależnieni od szybkich dostaw zyskają łatwiejszy dostęp do usług.

- Terminal cargo Portu Lotniczego Lublin może stać się także ważnym obiektem podczas wsparcia odbudowy Ukrainy - dodaje rzecznik prasowy.