Natalia Giza w zabawny sposób demaskuje mechanizm otaczających nas stereotypów. Jej modele posłusznie wtapiają się w otoczenie jak kameleony. Przybierają przesadnie skupione albo przesadnie niefrasobliwe pozy. Gdy autorka owija ich kapustą, kafelkuje banknotami, albo rozbraja za pomocą śmiesznego dodatku uzyskuje sztuczność pomnożoną razy dwa, co tworzy parodystyczny efekt. Inscenizowany portret staje się aluzją do inscenizacji w życiu.
- Tu nie ma jakiejś wielkiej ideologii. Ten cykl pokazuje różne ludzkie cechy i zachowania, przykładowo: tendencję u jakiejś kobiety, żeby się stylizować na plastik-fantastik, czy jakiegoś mężczyznę, który jest dużym dzieciakiem - mówi Natalia Giza. - Staram się, żeby moje prace były czytelne dla odbiorców. Uważam, że to ważne.
Natalia Giza "Portret inscenizowany", Galeria po Schodach, ul. Bernardyńska 14a, do 28 lutego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?