Zamojscy strażacy dostali sygnał o płonącym budynku przy Lwowskiej we wtorek przed godz. 1 w nocy. Na miejsce pojechało 5 zastępów z zamojskiej Jednostki Ratowniczo Gaśniczej i 5 samochodów okolicznych OSP.
- Gdy strażacy pojawili się na miejscu, cały drewniany budynek komisu meblowego był już zajęty ogniem. Zagrożony był też przylegający do niego zakład naprawy zderzaków - mówi Andrzej Szozda z zamojskiej straży pożarnej.
Strażacy walczyli z pożarem komisu meblowego w Zamościu niemal do 8 rano. Udało się uratować biuro przy sklepie, zakład naprawy zderzaków i inne sąsiednie budynki: - Ogień był duży i istniało ryzyko, że przeniesie się po drzewach na sąsiednie posesje - tłumaczy Andrzej Szozda.
W komisie spłonęły m.in. wszystkie meble, maszyna stolarska i sprzęt AGD.
Straty oszacowano na 100 tys. zł. Przyczyny pożaru komisu meblowego w Zamościu? - Jest za wcześnie, żeby wyrokować, ale nie wykluczamy zaprószenia ognia i zwarcia instalacji elektrycznej - mówi Andrzej Szozda.
Więcej informacji z Zamościa i okolic znajdziesz na www.zamosc.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?