W Piotrkowie w areszcie jeszcze oficjalnie nie wiedzą o nowym osadzonym, który obecnie przebywa w Gdańsku. - Czekamy na decyzję transportową - mówi Jakub Białkowski, rzecznik jednostki w Piotrkowie.
- Już wydaliśmy stosowne decyzje, które będą podstawą transportu - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Kiedy podejrzany trafi do Piotrkowa, będzie do dyspozycji naszej prokuratury okręgowej, która obecnie prowadzi śledztwo.
Zgodnie z przyznanym statusem, Marcin P. w Piotrkowie zostanie osadzony w jednoosobowej, monitorowanej celi, a każde jej opuszczenie będzie poprzedzone szczegółową kontrolą.
O umieszczeniu podejrzanego w Piotrkowie zdecydowała łódzka prokuratura okręgowa, która na początku października, decyzją Andrzeja Seremeta, przejęła od gdańskiej dwa śledztwa związane z Amber Gold.
Jak informuje Krzysztof Kopania, nad sprawą pracuje trzech prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Łodzi, którzy zostali odciążeni od innych postępowań oraz dwóch prokuratorów z Gdańska delegowanych na dwa miesiące do Łodzi. Początkowo podejrzany miał zostać osadzony w łódzkim areszcie śledczym, ale m.in. po konsultacjach z kierownictwem jednostki oraz ze względu na status Marcin P., wyznaczono areszt w Piotrkowie.
- Jest lepiej przystosowany do tego, aby takie osoby przetrzymywać, to w końcu polskie Alcatraz - mówi Bartłomiej Turbiarz, rzecznik prasowy okręgowego inspektoratu Służby Więziennej w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?