Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces radnego Tomasza Pituchy. Pytania o wyrazy ekspresji seksualnej w przestrzeni publicznej

Piotr Nowak
Przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyła się kolejna rozprawa w procesie radnego PiS Tomasza Pituchy. Polityk został pozwany przez organizatora Marszu Równości.

Kolejny dzień rozprawy w procesie o zniesławienie Bartosza Staszewskiego przez Tomasza Pituchę upłynął na przesłuchaniach świadków.

Zeznawała m.in. Mirosława Marzec, lubelska nauczycielka i mama osoby homoseksualnej.

Jak zareagowała na wpis radnego, w którym nazwał Marsz Równości promocją pedofilii?

- Poczułam oburzenie, że osoba publiczna wypowiada się w ten sposób o części mieszkańców - przyznała.

Tomasz Pitucha i jego obrona starają się udowodnić, że Marsz Równości był formą manifestowania seksualności i wywołał zgorszenie wśród mieszkańców.

- Gdyby osoba heteroseksualna, na przykład ja, chodziła po ulicy z żoną trzymając ją za piersi, to czy byłby to pożądany wyraz ekspresji seksualnej w przestrzeni publicznej? - zapytał radny.

- Nie wiem, czy żona by się zgodziła. Każdy ma granice tego, na ile sobie pozwala. Ja bym tak nie chodziła - odpowiedział świadek.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski