Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przełamanie piłkarek nożnych Górnika. Łęcznianki pokonały na wyjeździe AP Orlen Gdańsk i wciąż są w grze o złoty medal mistrzostw Polski

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook GKSGornikLecznaKobiet
Piłkarki nożne ekstraligowego Górnika Łęczna wywiązały się z roli faworyta w wyjazdowej potyczce z AP Orlen Gdańsk. Zielono-czarne pokonały zespół z Trójmiasta 2:0 i nadal liczą się w walce o złoty medal mistrzostw Polski.

Łęcznianki do meczu w Gdańsku przystępowały po domowej porażce w ćwierćfinale Orlen Pucharu Polski z Pogonią Szczecin 1:5 i bezbramkowym remisie przed własną publicznością z Czarnymi Sosnowiec w ramach 17. kolejki Orlen Ekstraligi.

– Liczyliśmy na awans, ale też trzy punkty w ubiegłotygodniowym spotkaniu z Czarnymi Sosnowiec. Nikt jednak nie mówił, że droga po mistrzostwo Polski będzie łatwa. Mimo ostatnich niepowodzeń cały czas liczymy, że na koniec ligi uda nam się stanąć na najwyższym stopniu podium. Potrzebny jest nam jednak wstrząs i chwila refleksji nad tym, co zrobiliśmy źle – mówi trener Górnika Robert Makarewicz, cytowany przez klubowy portal. – W ostatniej części sezonu wszystkie drużyny będą miały ciężko. Bez znaczenia jest fakt, czy gra się z ekipą z góry, czy dołu tabeli. Dlatego każde zwycięstwo trzeba mocno wybiegać, wywalczyć i mieć na nie pomysł. Najważniejsze jest odpowiednie nastawienie, o które bardzo teraz dbamy – dodawał Makarewicz.

Od samego początku sobotniego meczu inicjatywę przejęły Górniczki. W 28. minucie z rzutu wolnego uderzała Emilia Szymaczak, a piłka po rykoszecie trafiła w słupek gdańskiej bramki. W 40. min. po dośrodkowaniu Klaudii Miłek przepiękną główką popisała się Klaudia Fabovia i przyjezdne wyszły na prowadzenie.

Po zmianie stron drużyna gości kontrolowała przebieg spotkania. Niestety w 57. min. kontuzji doznała najlepsza snajperka Górnika – Miłek. Na murawę weszła Oliwia Rapacka i 120 sekund później technicznym, mierzonym strzałem podwyższyła prowadzenie, którego zielono-czarne nie oddały do końca potyczki.

Teraz przed Górniczkami kolejne spotkanie z zespołem z dolnych rejonów tabeli, KKP Bydgoszcz. Do starcia dojdzie w Łęcznej 29 kwietnia (sobota, godzina 13).

AP ORLEN Gdańsk – Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
Bramki: Fabova 40, Rapacka 62
AP: Ludwiczak, Piórkowska, Szewczuk, Sanford, Włodarczyk (46’ Kołodziejek), Formela (87 Skrzypczyk), Sirant, Słowińska (87 Okoń), Dymińska (76 Zimecka), Kirsch-Downs, Grzywińska (46 Tarnawska). Trener: Tomasz Borkowski
Górnik: Palińska – Bużan, Kazanowska, Głąb, Zając (72 Skupień), Litwiniec, Gliszczyńska (60 Dereń), Sikora (72 Kaczor), Szymczak, Fabova (88 Piętakiewicz), Miłek (60 Rapacka). Trener: Robert Makarewicz
Żółte kartki: Szewczuk 27 – Zając 43, Kazanowska 74
Sędziowała: Emilia Szymula z Warszawy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski