Lublinianie jechali na Mazowsze po trzech wygranych z rzędu i z chęcią zrewanżowania się rywalom za porażkę w meczu o trzecie miejsce w poprzednim sezonie. Niestety pierwszą część gry przespali. Praktycznie nie wychodzili z własnego pola karnego. Po dwóch przyłożeniach i udanych podwyższeniach Urugwajczyka Matiasa D'Avanzo sochaczewianie prowadzili w 20. minucie 14:0. Następnie powiększyli swoją przewagę i do szatni schodzili przy prowadzeniu 24:0.
Po zmianie stron rugbiści gości odrobili część strat, ale Orkan szybko odpowiedział i wygrywał 38:12. Ekipie gości udało się odebrać sochaczewianom ofensywny punkt bonusowy w ostatnich sześciu minutach meczu. Ale warto dodać, że wtedy gospodarze grali w trzynastu, po dwóch żółtych kartkach. Na więcej przyjezdnych nie było stać i ekipa z Sochaczewa wygrała za cztery punkty.
Po drugiej porażce w trwającej kampanii, lublinianie spadli z drugiej na czwartą pozycję w tabeli ekstraligi. Na czele niepokonana w tym sezonie Juvenia Kraków.
W najbliższy weekend Budowlani pauzują. Mieli zagrać z Posnanią Poznań, ale ekipa z Wielkopolski wycofała się rozgrywek. Następny ich mecz odbędzie się 8 października na boisku przy ulicy Magnoliowej, a ich rywalem będzie Lechia Gdańsk.
Orkan Sochaczew – Edach Budowlani Lublin 38:26 (24:0)
Punkty: O'Neill 10, D'Avanzo 8, Zarovnyi 5, Wróbel 5, Plichta 5, Mechecki 5 – Trollip 6 (3pd), Maarman 5 (P), Dec 5 (P), Psuj 5 (P), Grabowski 5 (P)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?