Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin powalczy na własnym parkiecie o półfinał play-off

Krzysztof Szuptarski
Łukasz Kaczanowski
W weekend Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS zmierzy się dwukrotnie w Lublinie z ekipą Wisły Can-Pack Kraków w meczach 1/4 finału fazy play-off.

Sobotnia potyczka w hali MOSiR rozpoczną się o godz. 17, a niedzielna o godz. 18. Rywalizacja w ćwierćfinałach Basket Ligi Kobiet toczy się do trzech zwycięstw. Po dwóch spotkaniach w Grodzie Kraka jest remis 1:1.

Zwycięstwo lublinianek w pierwszym meczu było ogromną niespodzianką. Niestety, ale kontuzji doznała Tess Madgen i od poniedziałku wiadomo, że Australijka nie zagra do końca sezonu. To z pewnością utrudnia znacznie sytuację lubelskiego zespołu.

– Pokazaliśmy, że nawet bez Tess możemy powalczyć z mistrzyniami Polski. Mecz meczowi jest nierówny i liczę na to, że tym razem każda z koszykarek dołoży coś wartościowego od siebie. Teraz będzie potrzebna każda zawodniczka, bo zapowiada się bardzo ciężka przeprawa – mówi Krzysztof Szewczyk, trener Pszczółki.

Mistrzynie Polski będą zapewne bardzo zdeterminowane, aby zakończyć tę serię jak najszybciej. W przypadku choćby jednej przegranej, o awansie do półfinału będzie musiał zadecydować bowiem piąty pojedynek w Krakowie.

W pierwszym starciu w Krakowie akademiczki do zwycięstwa poprowadziło trio Tess Madgen, Asia Boyd i Kateryna Dorogobuzowa, które zdobyło łącznie dla Pszczółki 42 punkty. W ekipie mistrzyń Polski najskuteczniejsza okazała się zaś Belgijka Hind Ben Abdelkader, zdobywczyni 20 oczek. Lublinianki imponowały ponadto świetną skutecznością w rzutach za 3 pkt., trafiając aż 9-krotnie zza linii 6,75 m.

W drugim meczu nie było już tak dobrze, a najskuteczniejsza w Pszczółce była Asia Boyd (20 pkt.). Dla krakowianek najwięcej oczek zdobyła natomiast reprezentantka Chile Ziomara Morrison, kończąc mecz z 14 punktami.

– W pierwszym spotkaniu udało nam się zrealizować wszystko to, co założyliśmy sobie przed premierowym meczem. Zatrzymaliśmy bowiem Wisłę w granicach 60 pkt. W drugim starciu nie było już Tess i zabrakło nam niestety trochę skuteczności. Jesteśmy jednak zadowoleni z gry i liczę, że powalczymy także, jak równy z równym u siebie – podkreśla Krzysztof Szewczyk.

Bilety na starcie lubelskich akademiczek z mistrzyniami Polski można kupić on-line pod tym adresem: http://azs.umcs.pl/sklep.html. Wejściówki będzie można także nabyć w kasie hali MOSiR. Sprzedaż rozpocznie się na godzinę przed rozpoczęciem danego meczu.

Stan rywalizacji w pozostałych ćwierćfinałach: Basket 90 Gdynia - 1KS Ślęza Wrocław 1:1, Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 1:1, CCC Polkowice - AZS AJP Gorzów Wlkp. 0:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski