Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Motor chce powtórzyć sukces sprzed roku

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(W kwietniowej konfrontacji z rezerwami Lecha Motor wygrał 5:1)
(W kwietniowej konfrontacji z rezerwami Lecha Motor wygrał 5:1) fot. Wojciech Szubartowski
W rundzie wstępnej Fortuna Pucharu Polski Motor Lublin zmierzy się z rezerwami Lecha Poznań. Początek spotkania na Arenie w środę o godzinie 19:30.

Ekipa ze stolicy Wielkopolski występuje o klasę rozgrywkową niżej od zespołu lubelskiego, a obecny sezon na boiskach drugoligowych nie zaczął się dla niej udanie. W trzech meczach poznaniacy zdobyli tylko punkt, co przekłada się na ostatnie miejsce w stawce.

– Lech II Poznań to utalentowana drużyna. Teraz już wielu ludzi o tym nie pamięta, ale jeszcze niedawno, tak jak ona, też byliśmy w 2. lidze, gdzie z nią rywalizowaliśmy – przypomina trener Motoru Lublin, Gonçalo Feio.

Żółto-biało-niebiescy z rezerwami „Kolejorza” mierzyli się w kwietniu. Lublinianie, choć przegrywali, ostatecznie triumfowali wówczas 5:1.

– Mecz zakończył się okazałym wynikiem, ale do pewnego momentu łatwy nie był. Teraz jednak spodziewam się innego spotkania, bo w Lechu ciągle zachodzi dużo zmian personalnych. Nie wyobrażam sobie jednak innego rezultatu niż nasze zwycięstwo – zapewnia bramkarz Motoru, Łukasz Budziłek.

Golkiper został bohaterem niedzielnego starcia 3 kolejki, w którym Motor podejmował GKS Katowice. Dzięki jego kapitalnym interwencjom, w tym obronionym rzucie karnym, gospodarze zremisowali 1:1. Czy w środę także on stanie między słupkami, czy może trener Feio da mu odpocząć, a wystąpi jego zmiennik, Kacper Rosa? Pytanie o skład wyjściowy na Puchar Polski, podczas gdy kolejny mecz ligowy już w niedzielę (wyjazdowe starcie w Niecieczy), wydaje się być zasadne.

– Póki trenerem Motoru jestem ja, to do każdego meczu będę wystawiał optymalną jedenastkę. Jej wygląd może być związany z momentem formy danego zawodnika, z charakterystyką najbliższego rywala, czy z zarządzaniem wysiłkiem meczowym, który mamy w tym tygodniu – odpowiada enigmatycznie Feio. – Puchar Polski jest dla nas ważny – dodaje.

Przed rokiem, jeszcze jako drugoligowiec, Motor dotarł w nim do ćwierćfinału. W nim lepszy okazał się dopiero aktualny mistrz Polski, Raków Częstochowa.

– Podchodzimy do tych rozgrywek ambitnie. Chcemy co najmniej powtórzyć wynik z zeszłego sezonu – przekonuje Budziłek.

O ćwierćfinale na starcie sezonu mało kto wówczas marzył. Po jedenastu seriach gier Motor był na samym dnie 2. ligi. Wtedy do klubu przyszedł Feio, który poprowadził zespół do świetnego wyniku w zmaganiach pucharowych, ale przede wszystkim wywalczył awans do Fortuna 1. Ligi.

– Niedawno Motor przegrywał mecz za meczem. Dziś mało kto o tym pamięta. Ludzie zapominają, ale my nie. Wiemy, ile to wszystko, co osiągnęliśmy, kosztuje nas pracy. szanujemy Lecha II Poznań. Dlatego na to spotkanie wyjdzie optymalna jedenastka – kończy trener Motoru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski