- W środę przed 22:00 do puławskiego dyżurnego zadzwonił mieszkaniec Baranowa, który poinformował, że nieznany sprawca skradł mu rower, który pozostawił przy sklepie. Po niespełna 3 minutach rozmówca zadzwonił ponownie z pretensjami dlaczego policjanci jeszcze nie przyjechali. Kiedy funkcjonariusze dotarli pod wskazany adres, przeszukali pobliski teren i kilka metrów dalej odnaleźli rzekomą zgubę - relacjonuje Marcin Koper z policji w Puławach.
Okazało się, że mężczyzna zapomniał, gdzie zostawił rower prawdopodobnie dlatego, że był po alkoholu. - Policjanci oddali mu rower i przestrzegli, że nie może na nim jechać tylko musi go zaprowadzić pieszo do domu, bo w innym przypadku popełni przestępstwo. Mimo to, po zakończonych czynnościach 29-latek z Baranowa wsiadł na rower i odjechał - dodaje Koper.
Więcej informacji z Puław na pulawy.naszemiasto.pl
Funkcjonariusze zatrzymali go po kilkudziesięciu metrach. Miał 1,3 promila alkoholu. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?