Wróciłem z rozmowy z WD PZPN - postanowił w ogóle nie rozpatrywać naszego pisma i w ogóle na nie, nie odpowiadać - mówi Rutkowski. Przede wszystkim jestem w szoku jak Nas, Mieszkańców Lublina, w których imieniu przecież negocjowałem wymiar kary - potraktowano. W praktyce nie odpowiedziano na żaden z argumentów zawartych w piśmie. Nie dano mi się wysłowić, zaprezentować w pełni stanowiska przerywając wypowiedzi. Z ironicznym uśmiechem poinformowano mnie że: twarde prawo, lecz prawo; że nie mają żadnej możliwości zmienienia kary, a nawet gdyby mieli to uważają że ta kara jest i tak (sic!) za niska; że nie jesteśmy żadnym partnerem do rozmów, a jak tak lubię piłkę nożną mogę iść na Lubliniankę...
Zwróciłem uwagę, że rozumiem, że zamknięcie stadionu ma uchronić osoby które chciałyby wziąc udział w widowisku sportowym, przed ewentualnym uszczerbkiem, tak? Tak odpowiedzieli. No to skoro teraz przedstawiciel społeczności lokalnej którą to mają chronić przed strasznymi chuliganami przychodzi i twierdzi, że nie zgadzamy się jako Lublinianie na ten zakaz to to nie ma znaczenia? Nie uzyskałem odpowiedzi.
Stwierdzono także że w ogóle tracę tutaj czas na rozmowie, bo oni nawet gdyby mogli nie zmieniliby by decyzji, gdyż zamykanie stadionów wpływa na poprawę (tutaj można tylko zrobić wielkie oczy) bezpieczeństwa! Bardzo chciałbym zobaczyć jakiś raport i badanie które na to wskazują zwłaszcza w perspektywie przestrzegania bezpieczeństwa w reszcie Europy.
Na pewno nie jest to koniec działania w tej sprawie, bo byłbym hipokrytą gdybym odpuścił w tym momencie. Zwłaszcza, że w tej sytuacji póki co tylko punktuje wizerunek Motoru, skoro Lublin nie jest obojętny wobec takiego absurdu. Mam pomysły co robić dalej i póki nie zaczął się mecz z KSZO jest jeszcze czas.
Myślałem że nie jest to taki beton w tych strukturach, że da się porozmawiać normalnie i starać się o tę normalność . Nie - rozmowa z PZPN - to jak rozmawiać z blokiem z wielkiej płyty jeszcze sprzed czasów dociepleń. "
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?