Rada Kultury Przestrzeni pisze do prezydenta: Centrum Lublina pustoszeje

"Od kilku lat cent rum miasta się wyludnia, drastycznie spada także potencjał biznesowy tego obszaru. Przejawem powyższego jest m.in zmniejszająca się ilość podmiotów gospodarczych zainteresowanych prowadzeniem działalności w centrum miasta" - czytamy w piśmie Rady Kultury Przestrzeni.

- W tej chwili brakuje spójnej wizji centrum Lublina. Niepokojąca jest tendencja zauważalna w Lublinie, a doprowadzona do skrajności w Krakowie, gdzie na Starym Mieście nie ma już mieszkań, a jedynie biura i lokale - uważa architekt krajobrazu Jan Kamiński, przewodniczący Rady Kultury Przestrzeni.

Autorzy pisma wskazują, co mogłoby uzdrowić sytuację. Proponują m.in. ustanowienie ulg podatkowych dla podmiotów zainteresowanych potrzebnymi w centrum miasta usługami. Dalej czytamy, że pożądane jest oddanie pieszym chodników ciągle zajmowanych przez samochody, dostawianie ławek i zrobienie nowych buspasów dla publicznej komunikacji. Rada Kultury Przestrzeni widzi też potrzebę przesunięcia niektórych przystanków w centrum, aby tworzyć "dogodne węzły przesiadkowe" oraz upomina się o więcej zieleni w Śródmieściu.

"Kompleksowa odnowa parków w ścisłym centrum, m.in.: Rusałka, Błonia, pl. Ofiar Getta przyczyni się znacznie do zwiększenia
jakości życia w Śródmieściu i zachęci do mieszkania w nim. Znamienne są również coraz częstsze wycinki drzew przy i inwestycjach miejskich drogowych jak i komercyjnych prywatnych bez ponownych nasadzeń, co szybko prowadzi do degradacji i mniejszego uczęszczania tych obszarów." - czytamy w piśmie wysłanym do prezydenta Lublina.

Według członków Rady Kultury Przestrzeni właściwym kierunkiem jest ograniczanie liczby samochodów w centrum Lublina.
Mowa jest m.in. o wprowadzeniu "polityki promującej mieszkanie w centrum z maksymalnie jednym samochodem lub bez
realizowanej po zapewnieniu skutecznych alternatyw transportu miejskiego", ale też o pomyśle wprowadzania możliwości przejazdu komunikacją miejską na podstawie dowodu rejestracyjnego.