Władze miasta chcą aby strefa obejmowała praktycznie cały obszar śródmieścia między ul. Podwale, Narutowicza, al. Solidarności i Lipową oraz Wieniawską. Będzie to oznaczało, że w rejonie między tymi ulicami trzeba będzie płacić za każde parkowanie. Opłata za pierwszą godzinę wynosiła by 2 zł, za drugą była by o 40 groszy droższa, za trzecią cena wynosiła by 2,80 zł a za każdą następną z powrotem 2 zł.
System przewiduje zamontowanie parkomatów albo możliwości płacenia za parkowanie kartą.
Te pomysły wśród radnych budzą spore kontrowersje. - Wokół centrum nie ma parkingów, w których można byłoby zostawić za darmo swój samochód - tłumaczy Małgorzata Suchanowska, radna PiS.
Rajcy obawiają się również, że strefa odstraszy klientów sklepów, które znajdują się w śródmieściu. - Przyjazd na zakupy do centrum będzie oznaczał opłatę za parking, podczas gdy pod galeriami handlowymi jest on bezpłatny - tłumaczy Sylwester Tułajew.
Ostateczny cios prezydentowi mogą zadać radni jego macierzystego klubu, bo nawet Platforma Obywatelska do wczorajszego wieczora nie zdecydowała jakie zajmie stanowisko. Część jej członków mówiło nam, że ma spore wątpliwości co do wprowadzenia strefy.
Dlatego bardzo prawdopodobny scenariusz jest taki, że projekt spadnie z porządku obrad. Radni mogą też nie poprzeć projektu prezydenta.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?