"Radio straciło prawdziwą kobietę renesansu". Żegnamy Bogumiłę Nowicką, wieloletnią dziennikarkę Radia Lublin

- Zawsze była dla mnie silną osobowością, jednocześnie emanując pozytywną energią. Była oddana tej pracy absolutnie, jeździła, nagrywała, montowała, a także była lektorem i aktorką w słuchowiskach. Jako jedna z pierwszych przeszła z montażu ręcznego na montaż komputerowy, młodzi dziennikarze mieli z tym problem, ale nie ona. Młodsze pokolenie mogło czegoś nie rozumieć, a ona łapała to w mig - wspomina Bogumiłę Nowicką Małgorzata Żurakowska, kierownik redakcji publicystyki kultury w Radiu Lublin.

Bogumiła Nowicka w Polskim Radiu Lublin propagowała i przedstawiała kulturę ludową. Zakochała się w niej bez pamięci, za swoją pracę otrzymała między innymi nagrodę im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej” w kategorii dla badaczy, naukowców i animatorów. Uhonorowana także została medalem „Zasłużony dla kultury polskiej”. Chociaż jak się dowiadujemy, kultura ludowa nie była jej pierwszą miłością.

- Pamiętam jak kiedyś opowiadała mi o tym jak trafiła do folkloru. Ona nigdy o tym nie myślała. Była z wykształcenia muzykologiem, ale bardziej w kierunku muzyki poważnej. Jak się dowiedziała, że będzie zajmować się folklorem, wcale nie była z tego zadowolona. Jednak później, po wielu latach powiedziała, że teraz nie wyobraża sobie że mogłaby robić co innego - dodaje Żurakowska.

Pracowała praktycznie do samego końca. Pracę w radiu rozpoczęła w 1971 roku i związana z nim była przez ponad 50 lat. Dopiero w wieku 85 lat zdecydowała się zakończyć współpracę. Wśród jej najpopularniejszych audycji możemy znaleźć cykle „Z malowanej skrzyni”, „Skarbnica folkloru”, „Gawędy folklorysty”. Przez te wszystkie lata kariery zawodowej, archiwum radiowe zapełniło się setkami materiałów dotyczącymi kultury ludowej, których mogliśmy słuchać w stacji lubelskiej, ale także były one wysyłane do Warszawy i całej Polski.