Najpierw pod namiot Radia Lublin i Kuriera Lubelskiego zawitali piłsudczycy, którzy wybierali się do Jastkowa, by upamiętnić 96. rocznicę bitwy pod Jastkowem, którą stoczyły w 1915 r. Legiony Polskie z wycofującymi się oddziałami armii rosyjskiej.
Radio-Kurier na deptaku: relacje, zdjęcia, filmy
O bitwie rozmawialiśmy również chwilę później - dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Jastkowie zs. w Dąbrowicy Kamil Ziółkowski opowiedział o planach stworzenia rekonstrukcji historycznej na zbliżającą się 100. rocznicę potyczki. Spytaliśmy także, jakie atrakcje turystyczne oferuje Dąbrowica, i okazało się, wypad do tej miejscowości to całkiem miła propozycja wyjazdowa na weekend.
Marcin Puszka opowiedział nam o zbliżającym się festiwalu HelloFolks (w sobotę w Muszli Koncertowej), a Natasza Ziółkowska-Kurczuk o swoim najnowszym filmie (premiera w listopadzie.
Nie mogliśmy też ominąć pątników, którzy licznie wyruszyli w środę do Częstochowy z Lublina. Sprawdziliśmy: byli przygotowani i pełni entuzjazmu.
A co do entuzjazmu: zaraziły nas nim dzieciaki z Nałęczowa, które pod nadzorem organizacji Czerwone Susły dokazywały pod ratuszem, robiąc zamieszanie nie mniejsze, niż wcześniej kilkusetosobowa pielgrzymka. Nie ma jednak tego złego: dzięki maluchom nauczyliśmy się, jak z balona zrobić psa.
W czwartek także zapraszamy na deptak, będziemy rozmawiali m.in. z Maksymilanem Furtakiem, który opowie o próbach odbudowy skoczni "Krokiewka" w Lublinie.
W Izbie Drukarstwa nie można się nudzić
- Każdemu będę polecać odwiedzenie tego miejsca, bo w bardzo ciekawy sposób przedstawia historię druku, ale też prezentuje sylwetki osób, działających na rzecz wolnego słowa - mówiła Ewa Broda, która w środę zwiedzała Izbę Drukarstwa na wycieczce organizowanej przez Kurier Lubelski i Radio lublin. Obiecała, że do Izby, mającej swoją siedzibę przy ul. Żmigród 1, przywiezie dzieci, które uczy techniki w szkole podstawowej.-Zrobię im zajęcia praktyczne.
Zwiedzający byli bardzo zainteresowani historią Izby Drukarstwa, jej zbiorami i wystawą mówiącą o niezależnym ruchu wydawniczym, który rozwijał się w Lublinie w latach 1977-1989.
-Ze zgromadzonych czcionek korzysta jeszcze czasem zecer Wacław Budynkiewicz, tworzący okolicznościowe ex librisy- mówiła Alicja Magiera, która oprowadziła nas po Izbie - Maszyny, które oglądamy są sprawne i gotowe do użytku.
Po chwili mogliśmy się o tym przekonać. Każdy, kto zechciał mógł samodzielnie wykonać dla siebie ex libris Izby Drukarstwa.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?