Raport. Małe miasta gonią sąsiadów

Statystycy badali potencjał ekonomiczny miast, czyli możliwości szeroko rozumianego rozwoju. W ogólnej klasyfikacji miejsca na podium zajęły Lublin, Zamość i Biała Podlaska. Minimalnie gorszy wynik uzyskał Nałęczów.
Na wynik ogólny złożyło się kilka kategorii. M.in. potencjał demograficzny. Uwzględniono migracje, przyrost naturalny i liczbę mieszkańców w wieku produkcyjnym. W tej klasyfikacji najlepiej wypadł Biłgoraj. Tuż za nim uplasowały się Łęczna i Lubartów.

– Swoją pozycję Biłgoraj zawdzięcza dużej liczbie młodych ludzi – wyjaśnia Urszula Bronisz z Urzędu Statystycznego w Lublinie. – W tym mieście jest też wysoki przyrost naturalny.
Dużo dzieci rodzi się też w Krasnobrodzie i Zwierzyniec. Najmniej w Dęblinie, Poniatowej i Łęcznej.
A jak spisują się lokalne samorządy? Statystycy przeanalizowali m.in. dochody w przeliczeniu na mieszkańca oraz sprawność w pozyskiwaniu funduszy z UE. Tu bezkonkurencyjny okazał się Janów Lubelski.

– Przez 10 lat na inwestycje udało nam się zdobyć 120 mln zł – mówi Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego. – Z własnej kieszeni możemy wydawać 3 mln zł rocznie. Można więc powiedzieć, że dzięki zewnętrznym funduszom unijnym zgromadziliśmy równowartość 40-letniego budżetu na inwestycje.
Pieniądze z UE przełożyły się na dochody gminy. Dzięki dotacjom udało się uzbroić 50 hektarów strefy inwestycyjnej. Miasto buduje również olbrzymi park rekreacyjno-edukacyjny. Będzie gotowy za rok. Samorządowcy liczą, że kompleks przyciągnie do Janowa wielu turystów.

Statystycy przyjrzeli się też gospodarce poszczególnych miast. Sprawdzili, ile osób pracuje, a ile jest bezrobotnych. Policzono również firmy i wpływy z podatków w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Okazało się, że największy potencjał ma Lublin. – W stolicy regionu działa wiele firm. Nie brakuje przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym. Podobnie jest w Nałęczowie, które przoduje wśród podobnych sobie miast – mówi Bronisz.

O sukcesie danego ośrodka w dużej mierze decydują jego mieszkańcy. Statystycy sprawdzili więc, jak są wykształceni, czy chętnie głosują w wyborach i działają w organizacjach pozarządowych. Okazało się, że największe możliwości drzemią w mieszkańcach Lublina. Tuż za stolicą regionu uplasowały się Nałęczów, Stoczek Łukowski Kazimierz Dolny i Józefów.

Niestety, na drodze do rozwoju wciąż stoi słaba dostępność komunikacyjna regionu. Odczuwają to przede wszystkim mieszkańcy małych miast.