- Chcemy zacząć rozmowy o przebudowie placu. Zaproponowaliśmy spotkanie w przyszłym tygodniu - przyznał Stanisław Kalinowski, z-ca prezydenta Lublina.
To kolejne podejście do rozwiązania węzła gordyjskiego w sprawie przyszłości reprezentacyjnego placu Lublina. Na początku listopada 2010 r. ratusz rozstrzygnął konkurs na wygląd "nowego" pl. Litewskiego. Zwycięzca w ciągu pół roku miał przygotować projekt przebudowy placu. Werdykt od początku wzbudzał kontrowersje.
Mimo to lubelski ratusz rozpoczął na początku tego roku rozmowy z SAO. - Zobowiązywał nas do tego regulamin konkursu - tłumaczył ten krok Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Rozmowy szybko jednak wstrzymano. - Padło za dużo słów na "nie" dla koncepcji, która wygrała konkurs. Mnie też się ona nie podoba - uzasadniał Żuk.
Ratusz szukał sposobu, aby nie dać zielonego światła dla realizacji wizji SAO. Powrót do negocjacji wskazuje, że próby spełzły na niczym. - Musimy określić warunki współpracy i realizacji inwestycji. Nie chcę jednak na razie zdradzać naszych oczekiwań wobec wyglądu placu - uciął Kalinowski.
Koncepcja SAO zakłada radykalne zmiany. W miejscu fontanny ma powstać zagłębienie. To centrum przeszłej agory. Ma tu być wejście do ulokowanej pod ziemią kawiarni i sali wystawowej.
Mało prawdopodobne jednak, aby krakowska spółka obroniła zaproponowaną wizję. Dlaczego? Bo musi uzyskać akceptację konserwatora zbytków. A ten już kilka miesięcy temu zapowiedział, że nie zgodzi się na powstanie agory decydującej o nowym wyglądzie placu i położonej przy niej części podziemnej.
Plac Litewski się zmieni. Ale jak?
Koncepcja zakłada przedłużenie deptaka do ul. Kołłątaja. Sam plac miałaby być podzielony na dwie części: reprezentacyjną (od strony Krakowskiego Przedmieścia) i rekreacyjną.
To właśnie część rekreacyjna budzi największe zastrzeżenia. Miałaby tu powstać, w zagłębieniu, w miejscu obecnej fontanny, agora - miejsce spotkań mieszkańców. Z niej prowadziłoby wejście do części podziemnej: wystawienniczo-kawiarnianej, która mieściłaby się pod częścią reprezentacyjną.
"Nie" takiemu rozwiązaniu już w ubiegłym roku powiedziały służby konserwatorskie. To kluczowe stanowisko. Bo bez zgody konserwatora nie można dokonać żadnych zmian w wyglądzie placu.
Przebudowa placu to jedna z 10 inwestycji w Lublinie, których realizację do 2014 r. obiecał Krzysztof Żuk, prezydent Lu-blina, podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej.
Czytaj również:
Spółka z Krakowa zaprojektuje plac Litewski
Przebudowa pl. Litewskiego: nie ma odwołań ws. projektu
Lubelski plac Litewski w ogniu dyskusji
Lublin: 22 wizje przyszłości placu Litewskiego
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?