Ratusz jednak nie sprzeda działki przy ul. Szczerbowskiego

- Z uwagi na protesty wycofujemy się z pomysłu sprzedaży tej działki - poinformowała Małgorzata Zdunek, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem UM Lublin.

Sprawa zaczęła się w lutym. Wówczas radni powiedzieli "tak" przygotowanemu przez prezydenta Lublina projektowi uchwały w sprawie sprzedaży terenu. Sprzedaż miała się odbyć w drodze nieograniczonego przetargu.

Ta decyzja oburzyła mieszkańców ul. Szczerbowskiego. - To jedyna zieleń, jaka jest dostępna dla mieszkańców kilkunastu okolicznych bloków, setek ludzi - pisał Wojciech Klocek, mieszkaniec ul. Szczerbowskiego w liście otwartym do prezydenta Lublina. I pytał: - Dlaczego chcecie zniszczyć nasze spokojne osiedle? Czym mieszkańcy wspólnoty oraz pobliskich bloków wam zawinili? Czym kierujecie się, podejmując decyzje niezgodne z wolą mieszkańców?

Mieszkający przy ul. Szczerbowskiego obawiali się, że po przetargu działka trafi w ręce spółki Telkam, właściciela stojącego po sąsiedzku biurowca przy ul. Piłsudskiego 13. Firma od lat zabiegała o przejęcie skweru, aby przekształcić go w parking.

- Nie spodziewaliśmy się, że decyzja o sprzedaży może wzbudzić tak wielkie niezadowolenie mieszkańców - przyznaje Zdunek.

Ostatecznie prezydent Lublina na kwietniową sesję przygotował projekt uchwały uchylającej lutową decyzję o sprzedaży terenu. - Poczekamy z ostatecznymi decyzjami w sprawie nieruchomości do opracowania miejscowego planu zagospodarowania tego obszaru miasta. Określi on precyzyjnie, jak będzie można zagospodarować działkę. W obecnym stanie prawnym przyszły właściciel parceli mógłby się tam starać zarówno o budowę parkingu, jak i np. budynków mieszkalnych - wyjaśnia Małgorzata Zdunek.