Mecz z MTS Chrzanów był najtrudniejszym i najbardziej zaciętym spotkaniem z dotychczasowych potyczek puławskiej drużyny w Pucharze Polski. Do wyłonienia zwycięzcy (o awansie decydowało tylko to jedno spotkanie) potrzebne były rzuty karne. Regulaminowy czas gry zakończył się bowiem remisem 23:23.
Gospodarze w drugiej połowie odrobili aż sześć bramek straty z pierwszej części (8:14), a po raz pierwszy na prowadzenie wyszli dopiero w… 58. min (po trafieniu najskuteczniejszego w ekipie, Kacpra Adamczuka).
Seria rzutów karnych była nerwowa. Dwie pierwsze kolejki z obu stron były bezbłędne. W trzeciej pomylił się zawodnik Azotów i to goście byli bliżsi awansu. Potem jednak piłkarze MTS dwukrotnie nie wykorzystali rzutu karnego, a ponieważ z linii siedmiu metrów nie pomylił się Karol Przychodzeń, to puławianie mogli cieszyć się z dalszej gry w Pucharze Polski.
Azoty II Puławy – MTS Chrzanów 23:23 (8:14) k. 4:3
Azoty II: Wiejak, Borucki – Adamczuk 7, Pezda 4, Kosiak 3, Mchawrab 3, Flont 2, Konieczny 2, K. Janicki 1, Baranowski 1, Bielawski, Przychodzeń. Trener: Zbigniew Markuszewski
Pierwszy zespół Azotów dołączy do rozgrywek Pucharu Polski od rundy ćwierćfinałowej (26/27 stycznia). W piątek drużyna trenera Bartosza Jureckiego zagrała towarzysko w Białej Podlaskiej z pierwszoligowym AZS AWF. Puławianie wygrali 40:28 (21:12).
AZS AWF Biała Podlaska – Azoty-Puławy 28:40 (12:21)
Azoty: Bogdanow, Koshovy – Podsiadło 5, Skrabania 5, Kasprzak 5, Gumiński 5, Kaleb 4, Masłowski 4, Seroka 4, Łyżwa 3, Matulic 3, Grzelak 2. Trener: Bartosz Jurecki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?