Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rugbiści Edach Budowlanych po pierwszym meczu kontrolnym przed rundą rewanżową

Marcin Puka
Wojciech Szubartowski
Rugbiści Edach Budowlanych Lublin (po raz pierwszy pod nowym szyldem) w sobotę rozegrali pierwszy mecze kontrolny przed inauguracją rundy wiosennej ekstraligi. Podopieczni Stanisława Więciorka zmierzyli się przed własną publicznością z ligowym rywalem, Pogonią Awenta Siedlce, którą od niedawna prowadzi były trener lubelskiego zespołu, Andrzej Kozak.

– Wynik był sprawą nawet nie drugą, ale trzeciorzędną. Celem sparingu zarówno dla nas, jak i Pogoni, było przećwiczenie różnych wariantów gry i ustawień. Graliśmy też w innej formule. Chcieliśmy sprawdzić obecną dyspozycję graczy – wyjawia Więciorek.

Do optymalnej formy Edach Budowlanym, a także ekipie z Mazowsza jeszcze daleko, jednak widać, że obydwie drużyny mają przebłyski formy.

Przed nami jeszcze dużo pracy. Były momenty dobrej gry, ale też dużo chaosu i niedokładności. Po części jest to normalne, ponieważ to nasze pierwsze poważniejsze granie od jesieni ubiegłego roku. Do ligi jeszcze dwa tygodnie i będziemy starali się wyeliminować mankamenty – opisuje stan przygotowań Więciorek.

Lublinianie powinni wiosną być mocniejsi niż jesienią, przynajmniej jeśli chodzi o skład.

Co prawda, Rafał Szrejber nam w nadchodzącej rundzie jeszcze nie pomoże, ale zagrają przebywający ostatnio za granicą Kamil Więcaszek i Arkadiusz Janeczko. Poza tym po dłuższych przerwach treningi wznowili Wojciech Król, Wojciech Brzezicki i Jakub Bobruk – mówi trener Budowlanych.

Poza tym z drużyną trenuje i brał udział w sparingu zawodnik trzeciej linii młyna, Ukrainiec Klym Zharovnyi. Czy młodzieżowy reprezentant swojego kraju dołączy do lubelskiego zespołu?

– Prawdę mówiąc na razie mnie niczym nie zaskoczył. Będę analizował jeszcze jego grę na wideo. Na razie jeszcze mu się przyglądamy, ale niebawem podejmę ostateczną decyzję – dodaje Więciorek.

Pozyskanie przez działaczy Budowlanych tytularnego sponsora sprawiło, że kibice ostrzą sobie apetyty i liczą oni, że w kolejnych latach zespół z Krasińskiego włączy się do walki o medale. W klubie już planują transfery na najbliższe rozgrywki (w trwającej kampanii ani jedna drużyna nie opuści krajowej elity).

W rundzie rewanżowej będziemy zgrywali skład. Będę się bardzo szczegółowo przyglądał wszystkim graczom i szukał “dziur” na poszczególnych pozycjach – zdradza Więciorek. – Wtedy podejmiemy decyzję na jakich pozycjach potrzebujemy wzmocnień składu. Na pewno szukamy łącznika ataku numer dziesięć. Pamiętajmy też, że zmieniły się przepisy i możemy zakontraktować tylko trzech obcokrajowców.

Na inaugurację rundy wiosennej Edach Budowlani zagrają u siebie (8 marca, niedziela, godz. 13) z Orkanem Sochaczew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski