Pieniądze będzie można wydawać np. na budowę kanalizacji, remont dróg, tworzenie świetlic, bibliotek, placów zabaw, terenów rekreacyjnych czy renowację zabytków. Nabór wniosków ruszył 4 stycznia, zakończy się 12 lutego. - Demony przeszłości z III RP muszą odejść w niepamięć; jednym z nich był brak dbałości o obszary popegeerowskie - przekonywał na konferencji prasowej pod koniec grudnia premier Mateusz Morawiecki.
PGR-y to gospodarstwa rolne, których właścicielem było państwo. Powstawały od 1949 roku. O ich likwidacji Sejm zdecydował w 1991 roku, a majątek PGR-ów przejęła Agencja Rolna Skarbu Państwa. - Pracowników pozostawiono bez zatrudnienia i środków do życia, bez infrastruktury, bez żadnego wsparcia – mówi Henryk Bogdan Karwan, starosta tomaszowski. Na terenie powiatu tomaszowskiego działało kilka PGR-ów, m.in. w gminach Krynice, Lubycza Królewska, Telatyn czy Tarnawatka.
- Jeśli nawet niektóre gospodarstwa ktoś przejął i prowadził, to pracownicy zarabiali głodowe pensje. W części miejscowości skutki są odczuwalne do dzisiaj, a ci, których wtedy pozostawiono samym sobie, nadal klepią biedę. Część ludzi, tych bardziej zaradnych i zdeterminowanych, pouciekało. Zostali m.in. ci związani sytuacjami rodzinnymi. I oczywiście, że pomoc dla takich miejscowości i ich mieszkańców jest potrzebna – podkreśla Karwan.
Co do tego ostatniego raczej nikt nie ma wątpliwości. Pozostaje pytanie co do formy i wielkości wsparcia. - Ten obecny pomysł rządu mogę skwitować krótko: „za późno i za mało” - ocenia wójt jednej z popegeerowskich miejscowości w Lubelskiem (nie chce, żeby podawać nazwisko i nazwę gminy, bo zamierza aplikować o rządowe pieniądze).
- Pomoc była najbardziej potrzebna 30 lat temu. Nikt wtedy nawet nie spotkał się z nimi, nie uprzedził, co ich czeka. Nie było szkół ani nawet autobusów, żeby dzieci do nich zawiozły. A tam żyły rodziny mające często po pięcioro czy siedmioro dzieci. Jedyne, co im zostało, to te mieszkania w blokach, które mogli wykupić za 5 procent wartości. Ale żyć nie mieli za co – tłumaczy Bożena Kulicz, która prowadzi Muzeum PGR w Bolegorzynie, a sama przez lata mieszkała na terenie PGR-u.
- Od tamtego czasu niektóre z tych gmin zmieniły swoje oblicze, zwłaszcza jeśli był dobry wójt, który potrafił pozyskać unijne pieniądze. Ale część wsi się wyludniła, ludzie wyjechali za granicę, straszą tylko puste budynki. W większości tego już się nie da odbudować - zaznacza.
Joanna Warecha, dziennikarka od lat zajmująca się tematem byłych mieszkańców PGR-ów (sama dorastała w takim gospodarstwie) w liście do premiera Mateusza Morawieckiego publikowanym w portalu natemat.pl podkreśla, że rząd nie mówi nic o rozwiązywaniu najpilniejszych problemów „pegerusów”. Wymienia m.in. sytuację osób, które po upadku PGR-ów utworzyły w ich miejsce spółki pracownicze, dzierżawiące ziemię od państwa. „Wiele umów dzierżawy dobiega końca i nie widać szansy na ich przedłużenie (…). Na bruku może zostać 50 tys. osób” - pisze Warecha.
Ile pieniędzy może ostatecznie trafić do zainteresowanych gmin? Nie do końca wiadomo. Każda może złożyć po trzy wnioski o wartości od 50 tys. do 5 mln zł. Niemożliwe jest maksymalne dofinansowanie na wszystkie trzy projekty bo to oznaczałoby, że środki otrzyma tylko nieco ponad 16 gmin. A potrzebujących jest dużo więcej. Ile? O precyzyjne dane trudno. W momencie likwidacji PGR-ów na początku lat 90. w Polsce istniało ich ponad 1,6 tys., ale w niektórych gminach działało po kilka z nich.
- Liczę, że realnie każda gmina dostanie po kilkaset tysięcy. A to kropla w morzu potrzeb – ocenia wójt z Lubelszczyzny.
- Potrzeby tych gmin są na pewno bardzo duże, ale nie rozwiążemy wszystkich problemów od razu– zaznacza Anna Baluch, z-ca dyrektora lubelskiego oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (to KOWR będzie opiniował wnioski od samorządów). Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA obiecywał, że to „pierwszy, ale nie ostatni krok w walce z nierównością, która miała miejsce w latach 90”.
- Wyprawa na poziom 960: codzienność w najlepszej kopalni węgla w kraju. Zobacz zdjęcia
- Lubelskie morsy najlepiej czują się w wodzie. Zobacz kolejną kąpiel w 2021 roku
- Jeżeli w Sylwestra włączysz... pomysły internautów na dobre wejście w 2021. MEMY
- Podsumowanie roku 2020 w obiektywnie naszej fotoreporterki Małgorzaty Gency
- Lublin w Sylwestra prawie opustoszał. Nieliczni wybrali się na ostatni spacer. Zobacz
- Poświąteczny spacer po Parku Ludowym w Lublinie. Zobacz zdjęcia!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

KitchenAid Artisan 5KSM125EMH MilkShake
Amerykański, wielofunkcyjny mikser planetarny 4,8L…
kup teraz

SMEG SMF02PKEU Pastelowy róż
Robot kuchenny Smeg SMF02PKEU, pastelowy różPromoc…
kup teraz

SMEG SMF03PKEU Pastelowy Róż
Rodzina produktówMikser planetarnyMoc (W)800...
kup teraz

SMEG SMF03PBEU Pastelowy błękit
Moc 800 W; Płynna regulacja prędkości; Misa o poje…
kup teraz

Clatronic KM 3709 szary
Robot kuchenny Clatronic KM 3709 1000W Robot kuche…
kup teraz

KitchenAid 5KSM185PSEGR Szary
Amerykański, wielofunkcyjny mikser planetarny 4,8L…
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót