Belgijska policja obecnie przesłuchuje Abdeslama, który, jak podaje ABC News, współpracuje z funkcjonariuszami i prokuraturą. Dotychczas nieznana była rola urodzonego w Brukseli 28-letniego Francuza w listopadowych zamachach w Paryżu. W sobotę francuska prokuratura poinformowała jednak media, że Salah Abdeslam 13 listopada miał wysadzić się w powietrze na stadionie Stade de France. Mężczyzna zmienił jednak zdanie. Prawdopodobnie Francuz prowadził też jeden z samochodów, którym poruszali się terroryści.
Abdeslam, który został złapany w piątek Molenbeek pod Brukselą, w mieszkaniu niedaleko swojego domu rodzinnego, odmawia ekstradycji do Francji - powiedział w sobotę jego adwokat Sven Mary. Francuski premier Manuel Valls stwierdził jednak, że mężczyzna gra na zwłokę, a jego ekstradycja to kwestia czasu. Abdeslam usłyszał już zarzuty udziału w zamachu terrorystycznym oraz działania w obrębie siatki terrorystycznej. Komórka, która działała m.in. w Belgii, współpracowała z Państwem Islamskim.
Od pięciu miesięcy Salah Abdeslam był najpilniej poszukiwanym człowiekiem w Europie. W jego poszukiwaniach belgijskim służbom pomagała francuska policja. W zamachach w Paryżu zginęło 130 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?