Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schetyna o S17: Jedźcie protestować do Warszawy

dun
Jacek Babicz
Grzegorz Schetyna, marszałek Sejmu, powiedział w czwartek w Lublinie, że trzeba zrobić wszystko, żeby trasa S17 została wpisana na rządową listę inwestycji, których realizacja na pewno rozpocznie się przed 2013 r. Zaprzeczył tym samym słowom ministra infrastruktury.

Czytaj nasz serwis - Walczymy o ekspresówkę

W rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011 - 15 są dwie listy inwestycji. Na liście nr 1 znalazły się te przedsięwzięcia, których realizacja na pewno ruszy przed 2013 r. Na liście 1a, na której umieszczono S17, są drogi, na które pieniędzy zabraknie i będą budowane przed 2013 r. tylko jeśli znajdą się dodatkowe środki.

- S 17 to połączenie ważne dla Lublina, Polski wschodniej i dla polskiej racji stanu. Chcę powiedzieć to w sposób twardy - ta droga będzie budowana. Musimy zrobić wszystko, żeby wpisać S17 na listę nr 1 - mówił dziś Schetyna. - Decyzję w tej sprawie podejmie Rada Ministrów we wtorek. Dlatego nie zdejmujcie billboardów, jedźcie protestować do Warszawy - dodał.

Tymczasem w środę Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, podkreślał, że nie ma potrzeby, żeby mieszkańcy Lubelszczyzny jechali do stolicy. Tłumaczył też, że S17 nie można wciągnąć na listę nr 1 bo to oznaczałoby przekroczenie limitu środków przeznaczonych na drogi. Proponował za to szukanie pieniędzy w puli środków zaoszczędzonych na inwestycjach kolejowych. Na to musi się jednak zgodzić Komisja Europejska.

Schetyna mówił w czwartek coś całkiem odwrotnego. - To jest kwestia rozmów m.in. z ministrem finansów. Potrzebne jest przesunięcie czegoś z listy 1a na listę 1 i odwrotnie. Wtedy będzie akceptacja ministra finansów - podkreślał marszałek Sejmu.

Który z polityków ma rację? - Mamy po prostu dwa scenariusze działania - wyjaśniał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Grzegorz Schetyna zapewniał, że przyjechał do Lublina specjalnie, żeby wyrazić swoje poparcie dla "siedemnastki". Ale konferencji prasowej wystąpił z nim m.in. poseł PO Włodzimierz Karpiński, który w sobotę będzie walczył o objęcie po Januszu Palikocie przewodnictwa w lubelskiej Platformie. Karpiński jest uważany za zwolennika frakcji Schetyny w partii. Pytany o to przez dziennikarzy, marszałek Sejmu przyznał: - Będę się też dziś zajmował sprawami wewnętrznymi w lubelskiej PO. Wspieram Włodzimierza Karpińskiego.

Z kolei w środę na konferencji prasowej Cezaremu Grabarczykowi towarzyszył poseł Stanisław Żmijan, konkurent Karpińskiego w sobotnich wyborach i "człowiek Donalda Tuska".

Walczymy o trasę S17. Podpisz się pod petycją!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski