Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin po bardzo dobrym meczu zainkasowali komplet punktów z ekipą z Bełchatowa. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Siatkarze Bogdanki LUK Lublin nie mieli żadnych problemów, aby pewnie pokonać ekipę PGE GiEK Skrę Bełchatów)
(Siatkarze Bogdanki LUK Lublin nie mieli żadnych problemów, aby pewnie pokonać ekipę PGE GiEK Skrę Bełchatów) Wojciech Szubartowski
Siatkarze Bogdanki LUK odnieśli swój dwunasty triumf w sezonie. Lublinianie w meczu 19. kolejki PlusLigi pokonali pewnie przed własną publicznością PGE GiEK Skrę Bełchatów 3:0, inkasując komplet punktów.

Sobotnia potyczka zapowiadała się bardzo ciekawie. Spotkały się bowiem drużyny sąsiadujące ze sobą w ligowej tabeli, które dzieliła różnica czterech oczek. Gospodarze w ostatnim czasie nie mieli jednak ustabilizowanej formy, tracąc w poprzednich dwóch kolejkach cztery punkty. Z kolei bełchatowianie przyjechali do Lublina po czterech ligowych triumfach z rzędu.

W pierwszej partii lublinianie szybko odskoczyli na 3:1, po tym jak ze świetnym serwisem Damiana Schulza nie poradził sobie w obronie rumuński przyjmujący gości, Adrian Aciobăniței. Podopieczni trenera Massimo Bottiego kontynuowali dobrą grę, a gdy ponownie pomylił się Przemysław Kupka na prawym skrzydle, było już 10:4 dla LUK-u.

Dominacja żółto-czarnych trwała nadal, którzy stopniowo powiększali swoje prowadzenie. W połowie seta Marcin Kania trafił z pierwszej piłki w wolne pole i miejscowi byli coraz bliżej końcowego triumfu w tej części gry (17:9).

W premierowej odsłonie postawa w polu zagrywki po obu stronach siatki była bardzo podobna. Dokładniejsze przyjęcie, zdecydowanie lepsza skuteczność ataków i znaczna przewaga w grze blokiem były już jednak atutami lublinian, którzy dzięki temu wygrali tego seta 25:17 i objęli prowadzenie 1:0 w całym meczu.

W kolejnej odsłonie zdecydowanie lepszy start mieli przyjezdni, odskakując na 8:4. LUK rozpoczął jednak pościg. Po fantastycznym serwisie Portugalczyka, Alexandre Ferreiry, na siatce czujnie zakończył atak z przechodzącej Niemiec, Tobias Brand i tablica wyników pokazywała remis 10:10.

Od tego czasu rywalizacja toczyła się punkt za punkt, ale w końcówce tej partii to lubelski zespół był na plus trzy (20:17). Bełchatowska ekipa dogoniła jednak gospodarzy, aby za chwilę po zerwanym ataku Schulza wyrywać już 22:21.

Triumfatora drugiej partii wyłoniła ostatecznie gra na przewagi, z której zwycięsko wyszli, zachowując więcej zimnej krwi w końcówce. Seta zakończył skuteczny atak z lewej flanki Ferreiry (27:25), a jego zespół był na dobrej drodze do końcowego zwycięstwa nad utytułowanym rywalem.

Trzecia odsłona okazała się zarazem ostatnią. Drużyna Massimo Bottiego od początku narzuciła bełchatowianom swoje warunki gry, a po tym, jak przez potrójny blok gości przedarł się na lewym skrzydle Brand, LUK odskoczył na 8:5. Co prawda Skra wyrównała (10:10), ale potem lublinianie popisali się serią 5:0 i już do końca meczu dominowali na boisku.

Statuetkę MVP otrzymał Damian Schulz, który w tym starciu świętował także swój indywidualny sukces, zaliczając asa serwisowego numer 200 w PlusLidze.

Bogdanka LUK Lublin – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (25:17, 27:25, 25:19)

LUK: Nowakowski 4, Komenda 1, Kania 7, Ferreira 14, Brand 12, Schulz 14, Hoss (libero) oraz Zając 2., Malinowski, Krysiak. Trener: Massimo Botti

Skra: Lemański 3, Kupka 5, Łomacz 1, Poręba 4, Aciobăniței 11, Lipiński 13, Diex (libero) oraz Nowak, Petkow 2, Rybicki, Marek (libero), Derouillon 5. Trener: Andrea Gardini

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski