Świdniczanie do spotkania z Błękitnymi przystąpili w roli murowanego faworyta, ale oprócz drugiej partii w której łatwo wygrali do 18 nie był to wcale łatwy mecz. W pierwszej odsłonie do stanu 13:13 gra była wyrównana. W trzeciej odsłonie przez większość czasu prowadzili natomiast goście i dopiero przy stanie 22:23 nastąpiło przełamanie. Dobrze w końcówce zaprezentował się w szczególności Jakub Guz, który mocną zagrywką zakończył mecz (26:24).
- W końcówce rzeczywiście zrobiło się nerwowo. Dlaczego? Wiedzieliśmy że Błękitni to zespół z dołu tabeli, ale nam z nimi nie szło. Pokazali goście, że potrafią grać w siatkówkę. Szybko rozgrywali piłkę, nie mogliśmy ich złapać blokiem. Mimo wszystko jednak wygraliśmy i zdobyliśmy trzy punkty - ocenie spotkanie Piotr Milewski, kapitan zespołu ze Świdnika.
Avia Świdnik - Błękitni Ropczyce 3:0 (25:22, 25:18, 26:24)
Widzów: 300
Avia: Milewski, Guz, Gosik, Pawłowski, Kaźmierski, Baranowski, Rarak (libero) oraz Jaszczuk
Błękitni: Koryciński, Sroka, Paweł Rusin, Kochan, Róg, Makowiec, Betleja (libero) oraz Sąpór, Wojciech Rusin, Goryl
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?