Biało-czerwone górowały nad przeciwniczkami od początku do końca i dzięki efektownej wygranej awansowały do najlepszej szesnastki mistrzostw globu. To najlepszy wynik w seniorskiej karierze Polek na arenie światowej.
- Na początku meczu byłyśmy trochę zdenerwowane i zdekoncentrowane, jednak udało nam się to wszystko jakoś opanować i wygrać pierwszego seta. Drugi set już cały czas był pod naszą kontrolą - informuje Kinga Kołosińska.
W światowym czempionacie para Kołosińska/Brzostek wygrała dotychczas wszystkie swoje cztery pojedynki. W piątkowym spotkaniu, którego stawką będzie ćwierćfinał mistrzostw świata, Polki zmierzą się z reprezentantkami Włoch: Gretą Cicolari i Martą Menegattia, które w 1/16 finału pokonały niemiecki duet: Victoria Bieneck/Julia Grossner 2:1 (18:21, 21:15, 15:11).
- Z Włoszkami grałyśmy ostatnio dwa lata temu i są to naprawdę bardzo mocne i doświadczone rywalki. Uważam jednak, że nie stoimy na straconej pozycji, zwłaszcza że teraz zmieniłyśmy styl grania, obronę, taktykę i wierzę w awans do ćwierćfinału - dodaje Kołosińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?