Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skrzydłowa Pszczółki, Klaudia Niedźwiedzka: „Wzajemne wsparcie to nasza siła”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Elbrus Studio/AZS UMCS Lublin
W półfinałowej serii do trzech wygranych koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin pokonały VBW Arkę Gdynia 3-0 i już mogą myśleć o finale mistrzostw Polski, w którym zagrają z BC Polkowice. Lublinianki w sobotnim starciu w Gdyni, choć prowadziły już nawet różnicą 17 punktów, do zwycięstwa i przypieczętowania awansu potrzebowały dwóch dogrywek. Akademiczki zdołały odeprzeć będące na fali wznoszącej rywalki, co pokazało ogromną siłę zespołu. Między innymi o tym porozmawialiśmy ze skrzydłową Pszczółek – Klaudią Niedźwiedzką.

Świetny początek meczu w waszym wykonaniu. Nie było widać, że to Arka jest gospodarzem. Po dwóch domowych wygranych na potyczkę w Gdyni wyszłyście pewne swego?
Na pewno dwie wygrane u siebie dały duży komfort, ale jadąc do Gdyni spodziewałyśmy się, że rywalki będą chciały się zrehabilitować. Tak też się stało. Dziewczyny walczyły do samego końca, ale ostatecznie to my zwyciężyłyśmy.

W końcówce trzeciej kwarty Arka powoli zaczęła wracać. Coś w Waszej grze się zacięło. W czym był kłopot?
Myślę , że zmęczenie dało znać o sobie i to był główny problem. Wiedziałyśmy jednak, że nie możemy w tym momencie o tym myśleć i trzeba zostawić na parkiecie wszystkie siły, jakie mamy.

Koniec końców Gdynia zdołała wyrównać i czekała nas dogrywka. Przyznam, że kiedy w niej gospodynie wyszły na prowadzenie, miałem obawy. Ale wy pokazałyście ogromną siłę mentalną w momencie, gdy to rywal był na fali. Nie było w Waszych głowach zwątpienia w pewnym momencie?
Arka wpadła w dobry rytm, kiedy my miałyśmy przestój, ale nie było choćby chwili zwątpienia. Cały czas wierzyłyśmy, że możemy wygrać. Nieważne, kto był na boisku – trzymałyśmy się razem. Wzajemne wsparcie to nasza siła i to ono dało nam awans do finału.

W nim zagracie z Polkowicami. Na tym entuzjazmie ktokolwiek jeszcze jest Wam straszny?
Znamy drużynę z Polkowic. Jest to zespół na wysokim poziomie. Spotkają się dwie najlepsze drużyny i tak w serii do trzech wygranych wszystko może się zdarzyć. Chcemy walczyć o złoto, ale tego samego chcą rywalki. Finał na pewno będzie zacięty. Niech wygra lepszy!

VBW Arka Gdynia – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 96:102 (16:24, 24:24, 17:19, 11:21, d1: 10:10, d2: 8:14)

Arka: Bertsch 26, Gustafson 23, Kastanek 18, Pavlopoulou 8, Begić 7, Szymkiewicz 5, Borkowska 4, Bazan 3, Kunek 2, Podgórna. Trener: Jelena Skerović

Pszczółka: Stanaćev 27, Mack 26, Fassina 19, Smalls 17, Trzeciak 6, Niedźwiedzka 4, Jakubcova 3, Kurach, Kuczyńska. Trener: Krzysztof Szewczyk

Sędziowali: M. Chrakowiecki, M. Koralewski, C. Nowicki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski