Krzysztof Łyżwa trafił do Azotów w 2011 roku, w wieku 21 lat. Jest zawodnikiem uniwersalnym, który potrafi zaskoczyć rzutem zarówno prawą, jak i lewą ręką. Wróżono mu powołanie do reprezentacji kraju, ale szybko zaczęły prześladować go kontuzje.
Kolejne urazy eliminowały Łyżwę z gry na dłuższy okres. Nie był w stanie skutecznie walczyć o miejsce w składzie, więc na parkiecie spędzał niewiele minut. Przed rokiem klub wypożyczył go do pierwszoligowej Ostrovii Ostrów Wielkopolski, której jest wychowankiem.
W rodzinnych stronach Łyżwa miał wrócić do pełnej sprawności fizycznej i przede wszystkim odbudować formę sportową. Od pewnego czasu wiadomo było, że po tym sezonie utalentowany rozgrywający wróci do Azotów, a jego zdobycze bramkowe w ostatnich meczach ligowych pozwalają wierzyć, że będzie cennym wzmocnieniem puławskiej ofensywy.
Krzysztof Łyżwa we wszystkich 21 ligowych spotkaniach I ligi zdobył 149 bramek. W sześciu ostatnich miał średnią 10,6 bramek na mecz! W Puławach czeka go jednak zacięta rywalizacja o miejsce w składzie.
Aktualnie szczypiorniści Azotów przygotowują się do meczów pucharowych ze Stalą Mielec (13 i 27 kwietnia), a przede wszystkim do półfinałowej rywalizacji play-off z Orlen Wisłą Płock (pierwsze dwa mecze 16 i 17 kwietnia na wyjeździe).
Trener Ryszard Skutnik na treningach nie ma jednak wszystkich zawodników. Sześciu graczy przebywa na zgrupowaniach drużyn narodowych. W reprezentacji Polski o olimpijską kwalifikację zagrają Przemysław Krajewski, Piotr Masłowski i Rafał Przybylski (turniej w Gdańsku odbędzie się w dniach 8 – 10 kwietnia).
– Trenujemy dwa razy dziennie, w hali i na siłowni. Brakuje nam ludzi, więc trudno jakoś specjalnie przygotowywać się pod kątem meczów z Płockiem. Na ile możemy, na tyle pracujemy – przyznaje Skutnik.
Szkoleniowiec wspomaga się na zajęciach młodszymi zawodnikami, którzy grają w drugiej lidze i rozgrywkach juniorskich. – Trudno się trenuje, jak nie ma ludzi. Staramy się więc podtrzymać motorykę, ćwiczymy poruszanie się na boisku, ustawienia w obronie – dodaje Skutnik.
Spotkania z Orlen Wisłą Płock będą szczególne dla Przemysława Krajewskiego. Wicemistrz Polski w styczniu zaproponował Azotom odkupienie reprezentacyjnego skrzydłowego, ale zawodnik dogadał się z prezesem Jerzym Witaszkiem i do końca wypełni obowiązujący go kontrakt. Jednak już latem 2017 roku przejdzie do klubu z Płocka, z którym podpisał właśnie trzyletnią umowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?