W sobotę w nocy, w miejscowości Sosnowica w pow. parczewskim, zginął 20-letni kierowca opla corsy, który zjechał z drogi i wpadł na drzewo.
- O godz. 3.06 otrzymaliśmy telefon od kobiety z informacją, że w pobliżu jej posesji rozbiło się jakieś auto - relacjonuje oficer dyżurny policji. - W wypadku zginął młody człowiek, mieszkaniec tej gminy. W samochodzie nie było pasażerów.