Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Speed Car Motor Lublin czy Start Gniezno. Kto awansuje do 1. ligi?

Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
- Nie podejmuję się przewidzieć wyniku. To zadanie dla jakiegoś maga. Na pewno będzie bardzo ciekawie - mówi przed niedzielnym rewanżowym meczem finału 2. ligi Robert Noga, dziennikarz żużlowy. W niedzielę Speed Car Motor będzie bronił w Gnieźnie 10 punktów przewagi wypracowanej przed tygodniem. Jeśli lubelski zespół wygra dwumecz ze Startem, wówczas awansuje do 1. ligi.

- Na pewno w finale spotkały się dwie najlepsze drużyny drugiej ligi – nie ma wątpliwości Robert Noga, dziennikarz sportowy doskonale znający realia żużla, a w tym sezonie regularnie komentujący w telewizji mecze lubelskiego zespołu. – Myślę, że te dziesięć punktów znamionuje nam ciekawe widowisko w Gnieźnie. Spodziewam się, że to będzie inny mecz, niż ten z rundy zasadniczej, w którym lublinianie zostali rozjechani przez Start – dodaje.

W czerwcu Motor przegrał w Gnieźnie aż 33:57. W niedzielę „koziołki” pojadą jednak w zmienionym składzie, przede wszystkim na pozycjach juniorskich. Tym razem parę młodzieżowców tworzą Oskar Bober, który z powodzeniem może zastępować także seniorów, oraz Emil Peroń. W Gnieźnie zabraknie również Macieja Kuciapy, który poprzedni mecz zakończył bez zdobyczy punktowej. Jego miejsce w składzie zajmie Stanisław Burza, jeden z bohaterów spotkania z minionej niedzieli. - Jako zawodnik drugiej linii zdobyłem punkty, których ode mnie oczekiwano - mówi.

"Pojedziemy po 41 punktów"- komentarze po meczu żużlowców Speed Car Motoru Lublin

W rewanżu bukmacherzy nieco większe szanse na awans dają żużlowcom Startu. - Szczerze mówiąc ja nie postawiłbym pieniędzy na żadną z drużyn – przyznaje Robert Noga.

Przed meczem w Gnieźnie trener Dariusz Śledź zmienił ustawienie par. Z juniorem tym razem pojedzie Robert Lambert, a Daniel Jeleniewski będzie w parze z Pawłem Miesiącem. Gospodarze natomiast zapowiadają start w identycznym zestawieniu, w jakim jeździli w Lublinie.

- Należy być skoncentrowanym od pierwszego wyścigu. Dziesięć punktów, to dużo i mało. Ale jeżeli będzie przynajmniej trzech zawodników, którzy „rozgryzą” tor, będą skuteczni i będą punktować, to już będzie dobrze. Można wtedy ratować się rezerwami taktycznymi, gdyby zaszła taka potrzeba – uważa Noga.

- Dziesięć punktów, to nic. To tak naprawdę trzy biegi i straty są odrobione. A teraz to my będziemy mieli atut własnego toru – przekonuje z kolei Marcin Nowak, najlepiej punktujący żużlowiec Startu w pierwszym spotkaniu.

W tym sezonie na torze w Gnieźnie żadna z drużyn nie wywalczyła więcej niż 37 punktów. Lubelskiej drużynie do awansu potrzeba 41 punktów. Jeżeli w dwumeczu będzie remis, wtedy awansuje Start, ponieważ był wyżej sklasyfikowany po rundzie zasadniczej.
- Nie podejmuję się przewidzieć wyniku. To zadanie dla jakiegoś maga. Na pewno będzie bardzo ciekawie, a to najważniejsze – mówi Robert Noga.

Zwycięzca dwumeczu awansuje bezpośrednio do pierwszej ligi, natomiast przegrany o tę szansę będzie mógł jeszcze powalczyć w barażach. Rywalem będzie przedostatni zespół pierwszej ligi, Stal Rzeszów.
- Myślę, że drużyna, która przegra, niezależnie kto to będzie, wcale nie jest bez szans w barażach. Jeśli do baraży dojdzie, bo różnie u nas z tymi meczami jest – twierdzi Noga.

Spotkanie w Gnieźnie rozpocznie się o godz. 16.15. Żużlowcy Motoru będą wspierani przez liczną grupę lubelskich kibiców.

Awizowane składy:
Motor Lublin: 1. Bjarne Pedersen, 2. Stanisław Burza, 3. Daniel Jeleniewski, 4. Paweł Miesiąc, 5. Robert Lambert, 6. Oskar Bober.
Start Gniezno: 9. Marcin Nowak, 10. Oliver Berntzon, 11. Adrian Gała, 12. Eduard Krcmar, 13. Mirosław Jabłoński, 14. Norbert Krakowiak.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski