Ksiądz został zaproszony na KUL, by w ramach XV Kiermaszu Wydawców Katolickich, promować swoją książkę "Zobaczyłem twarz diabła". Na spotkanie z duchownym przyszło kilkadziesiąt osób. Wśród nich znaleźli się pracownicy naukowi uniwersytetu, studenci oraz mieszkańcy Lublina.
- Tytuł mojej książki został zaczerpnięty z jednego z wywiadów, który jest w niej zawarty. Opisuję w nim historię pewnej opętanej kobiety, która wzięła udział w prowadzonej przeze mnie mszy w intencji uwolnienia jej spod działania złego ducha. W momencie, gdy wzniosłem do góry kielich z krwią Pana Jezusa i patenę z Hostią konsekrowaną i zacząłem iść w stronę opętanej odmawiając modlitwę, ona również wstała. Wolno zaczęła sunąć w moją stronę, miotając przekleństwa i złorzeczenia. Jej twarz przybrała straszny wyraz. Wiedziałem, że patrzę na diabła. W pewnym momencie podeszła na odległość wyciągniętej ręki i momentalnie chwyciła w jedną dłoń ciężkie krzesło. Byłem bezbronny, w rękach trzymałem kielich i patenę. W chwili, gdy kobieta zamachnęła się na mnie, jej dłoń zawisła w powietrzu. Wiedziałem, że obserwuję tryumf Pana Jezusa - opowiada ksiądz.
Podobnych historii, które jeżą włos na głowie, egzorcyści znają mnóstwo. Najbardziej w nich przeraża to, że wydarzyły się naprawdę.
- Jednym z najtrudniejszych przypadków w mojej posłudze była osoba, głęboko opętana nad którą modliłem się ponad tysiąc razy i uwolnienie jej zajęło mi trzy lata. To nie musi tak się kończyć - zapewnia ksiądz. - Czasami wystarczy dzień, kilka dni, tydzień. Zależy od tego jak głęboko dana osoba weszła w kontakt z szatanem. Największe niebezpieczeństwo niesie ze sobą przynależność do sekt satanistycznych oraz podpisywanie cyrografów, ofiarowanie siebie złu. To przykre, ale nadal bardzo często się zdarza - przestrzega ks. Marian Matusik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?