Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawę libacji na Majdanku bada policja. - Chcieliśmy tylko pohasać - mówią mężczyźni ze zdjęć

ask
Do dwóch lat więzienia grozi mężczyznom, którzy w weekend urządzili sobie zakrapianą imprezę w jednym z baraków Państwowego Muzeum na Majdanku.
Do dwóch lat więzienia grozi mężczyznom, którzy w weekend urządzili sobie zakrapianą imprezę w jednym z baraków Państwowego Muzeum na Majdanku. Facebook
Do dwóch lat więzienia grozi mężczyznom, którzy w weekend urządzili sobie zakrapianą imprezę w jednym z baraków Państwowego Muzeum na Majdanku. Zdjęcia opublikowali na facebooku.

Na zdjęciach widać dwóch uśmiechniętych mężczyzn. Palą, piją, roześmiani pozują na tle baraków, siadają na obrzeżu mauzoleum z prochami ofiar. - Sprawdzamy, czy doszło do znieważenia miejsca pamięci oraz miejsca spoczynku, bo tak dwutorowo należy to rozpatrywać - informuje mł. insp. Janusz Wójtowicz, rzecznik komendanta lubelskiego policji i dodaje, że mężczyznom grozi za to do dwóch lat pozbawienia wolności. Sprawę badają też pracownicy Państwowego Muzeum na Majdanku.

- Wszczęliśmy wewnętrzne postępowanie, które wskaże, czy pracownicy działu ochrony prawidłowo wywiązywali się ze swoich obowiązków - zapowiada Agnieszka Kowalczyk-Nowak, rzecznik muzeum.

We wtorek skontaktowali się z nami 27-letni Tomasz i 34-letni Sławomir z Lublina. To oni robili sobie zdjęcia w Muzeum na Majdanku. Byli zdumieni, że ich zachowanie wywołało taką falę oburzenia wśród internautów. - Przyszliśmy powiedzieć, że daliśmy d… i że przykro nam z powodu tego co zrobiliśmy. Mamy po 30 lat, a się zachowujemy jak małe dzieci. Gdyby to przemyśleć teraz, to skucha. Szok, że to w ogóle wyszło z naszego fejsa - powiedział jeden z nich.

Przeczytajcie rozmowę z mężczyznami ze zdjęć - na następnej stronie.

Na Majdanek poszliśmy, bo była ładna pogoda. Pohasać

Z Tomaszem i Sławomirem, uczniami technikum zaocznego, o zdjęciach, jakie zrobili na Majdanku, rozmawia Agnieszka Kasperska.

Zobaczyliście we wtorek Panowie, że napisaliśmy o Waszej "wycieczce" na Majdanek i…
Sławomir: Szok.
Tomasz: Szok. Gdyby to przemyśleć teraz, to skucha. Szok, że to w ogóle wyszło z naszego fejsa. Ja zamieszczam to dla znajomych, a nie kogoś innego. Kicha.

Kicha, że się wydało?
Tomasz: Nie, że to w ogóle zrobiliśmy. Przecież dawno wiedziało się, że takich rzeczy się nie robi. O tej dziewczynce, co zrobiła fotę w tym piecu, to ja słyszałem wcześniej.

Pomyślał Pan, że może być do niej porównany?
Tomasz: Ale czy ona w tych kwestiach coś takiego złego zrobiła? Ja nie czuję tego w ten sposób. Ja nie znałem tych ludzi, co tam siedzieli wtedy. Idąc tam, wtedy co robiliśmy zdjęcia, nawet nie myślałem, że idę w miejsce kaźni, tylko że idę na wycieczkę sobie w sobotę, bo jest ładna pogoda. Nie chciało mi się być w szkole na lekcjach, to poszedłem na wycieczkę po Majdanku.

Nie wiedział Pan, czym jest Majdanek?
Tomasz: Wiedział, nie wiedział. No, wiedział, przecież ja mieszkam tutaj normalnie, to wiem. Ale w szkole nam nie opisywali tego ani nic. Nie szedłem tam z myślą, że to miejsce jakieś, żeby na kolanach się czołgać. Pohasać poszedłem. Zobaczyć, co dzieje się ciekawego, bo przecież nigdy tam wcześniej nie byłem.

Wycieczka jak do parku?
Tomasz: W tamtym momencie - tak. To była głupota, ale w tamtym momencie nie myślałem, że coś z tego wyjdzie. Porobiłem sobie foty. Wstawiłem i gitara. A skąd miałem wiedzieć, że ktoś zadzwoni do gazety.
Sławomir: Ja tam żadnej swastyki nie trzymałem. To jest trochę przesadzone.

Zdajecie sobie sprawę, że grozi Wam odpowiedzialność karna?
Tomasz: Ja wiem. Przyszliśmy powiedzieć, że daliśmy d… i że przykro nam z tego powodu. Chłopy jesteśmy. Mamy po 30 lat, a się zachowujemy jak małe dzieci. Czasem tak to bywa. Nie pomyślałem i tak się zachowałem w takim miejscu, które może być dla kogoś ważne. Dla tych, co jeszcze żyją i mają nie wiadomo jakie wspomnienia z obozu. Do więzienia i tak mnie nie wsadzą, a nawet jakby, to może i lepiej. Nawet jakby, to będę miał lepiej: czysto, jedzonko i siłka za darmoszkę. Niech pani napisze, że nie jesteśmy idiotami. Wiemy, że zrobiliśmy sobie oborę i jakoś to przełkniemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski