SPSK1 w Lublinie. Tętniak nie boli. Badanie może uratować życie

Gabriela Bogaczyk
Prof. Tomasz Zubilewicz, kierownik kliniki chirurgii naczyniowej w SPSK1
Prof. Tomasz Zubilewicz, kierownik kliniki chirurgii naczyniowej w SPSK1
Ruszają ogólnopolskie badania, które mają pomóc w wykryciu tętniaków aorty brzusznej. Koordynatorem przedsięwzięcia jest prof. Tomasz Zubilewicz, kierownik chirurgii naczyniowej w SPSK1.

Ilu i jakich pacjentów obejmą badania?

Planujemy przebadać 30 tysięcy pacjentów. Do tej pory tak dużych badań przesiewowych nie było jeszcze w kraju. Badania skierowane są do osób powyżej 65 roku życia z czynnikami ryzyka, jak np. nadciśnienie, stan po przebytym zawale, cholesterol, obturacyjna choroba płuc. Chcemy zorientować się, jaka jest skala występowania tętniaków aorty brzusznej w Polsce.

Dlaczego badania profilaktyczne są tak istotne?

Najważniejsze jest to, że w ten sposób możemy komuś uratować życie. Gdy tętniak pęknie nagle pacjentowi, to ryzyko śmiertelności sięga od 50 do 70 proc. Natomiast gdy wykryjemy go odpowiednio wcześnie i zaplanujemy zabieg to wtedy taka operacja wiąże się z sukcesem ponad 90-proc. Najczęściej tętniaki aorty brzusznej wykrywane są przypadkowo w trakcie badań USG, gdy pacjent ma inne kłopoty np. z nerkami, gruczołem krokowym albo wątrobą.

Czym jest tętniak aorty?

Aorta jest taką jakby rurką o średnicy od kilkunastu do 22 mm. Zaś tętniak jest to poszerzenie aorty, które wynosi 4-5 cm. To jest taka tykająca bomba. Najczęściej tętniak nie boli. Dolegliwości pojawiają się gdy już pęknie. A to jest najczęściej silny ból brzucha.

W Lublinie już na wiosnę zorganizowaliście takie badanie profilaktyczne. Jak wypadły?

W ciągu 10 dni przebadaliśmy ponad 1 tys. osób. Tętniaki wykryliśmy u 4 proc. mężczyzn i i 1 proc. kobiet. Mieliśmy taką spektakularną historię, gdy pacjent prosto z badania trafił od razu na stół operacyjny. Po 3-4 dniach wyszedł zdrowy ze szpitala.

Jak można zapisać się na badanie?

Zainteresowani pacjenci mogą zgłaszać się od poniedziałku do piątku w godz. 9-11, dzwoniąc pod numer telefonu 81 532 57 07. Program badań potrwa w Polsce do 2020 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Na
Takich konowałów - idiotów jest dużo więcej.
R
Realista
Jesteś zdrowy, nie bądź taki pewny. Przyjdź się zbadać a napewno coś znajdziemy. :):):):)
m
monika
U mnie w rodzinie tętniaki wystąpiły u dwóch osób (brat, wujek), w tym jedna zmarła, a kiedy poszłam poprosić o skierowanie, aby profilaktycznie sprawdzić, czy wszystko w porządku i chciałam tomograf wykonać na swój koszt to lekarz z drwiącym uśmiechem powiedział, że takich badań się nie wykonuje, bo komuś się coś wydaje.
e
egon
Człowiek chory nie może się dostać do specjalisty, a tu mówi się o profilaktyce.
g
gosc
ciekawie kto sie dostanie na te badania, tak samo jak nie można się zapisać na bezpłatne badania boreliozy. Zapisy zaczynają się co wtorek o godz. 21 i już nie ma wolnych miejsc, dobre
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie