Szpital w Puławach został wytypowany jako jeden z dziewięciu w Polsce do leczenia pacjentów z potwierdzonym COVID-19 i chorobami współistniejącymi. Takie szpitale wielospecjalistyczne muszą zapewnić opiekę m.in. z interny, chirurgii, położnictwa, ortopedii, neurologii, kardiologii i intensywnej terapii. Przypomnijmy, że wiosną puławski szpital pełnił podobną rolę, tylko pod nazwą szpitala jednoimiennego. - Będą do nas trafiać pacjenci z potwierdzonym wynikiem koronawirusa - a nie z podejrzeniem - którzy będą wymagać także pilnej opieki innych specjalistów. Na przykład rodząca z COVID-19, zakażony pacjent z zawałem czy zakażony z pilną potrzebą operacji ortopedycznej. Dla takich osób mamy zarezerwowanych około 70 miejsc. Co ważne, będziemy dalej zapewniać opiekę i leczenie innym pacjentom bez koronawirusa - wyjaśnia Piotr Rybak, dyrektor szpitala w Puławach.
Zmiany wchodzą w życie od 15 września. Wojewoda lubelski poinformował, że szpital w Puławach wesprze szpital kliniczny nr 4 przy Jaczewskiego w Lublinie. W razie potrzeby, ma on zapewnić opiekę zakażonym pacjentom w takich dziedzinach jak: neurochirurgia, przezcewnikowa trombektomia mechaniczna w leczeniu udarów, kardiochirurgia, chirurgia naczyniowa. - De facto mamy dwa szpitale wielospecjalistyczne w woj. lubelskim. Jednak na oficjalnej liście znajdują się Puławy, a jego zadania będzie uzupełniać SPSK4. Niewykluczone, że również inne szpitale będą przyjmować i leczyć zakażonych pacjentów z chorobami współistniejącymi. W przyszłym tygodniu wskażemy takich dublerów, czyli dodatkowe szpitale, które w wybranych dziedzinach będą mogły leczyć osoby zakażone na wypadek zamknięcia jakichś oddziałów np. w Puławach z powodu sytuacji epidemiologicznej - doprecyzowuje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Zgodnie z nową strategię walki z koronawirusem na jesień, opieka nad pacjentami z COVID-19 ma być wielopoziomowa. Na trzecim, najwyższym poziomie, znajdują się właśnie szpitale wielospecjalistyczne. Na drugim poziomie są szpitale z oddziałami zakaźnymi (np. SPSK1, Chełm, Biała Podlaska, Tomaszów Lubelski) do których będą trafiać pacjenci z pozytywnym wynikiem koronawirusa i z objawami. Zaś na poziomie pierwszym znajdą się wszystkie szpitale powiatowe oraz szpitale, które nie mają u siebie oddziałów zakaźnych (np. szpital przy Kraśnickiej, COZL, Szpital Wojskowy, szpital MSWiA). Każda taka placówka będzie miała przygotowany specjalny obszar obserwacyjno-izolacyjny dla 3-5 pacjentów z podejrzeniem koronawirusa.
Z 13 do 32 wzrośnie także liczba mobilnych punktów do pobierania wymazów na koronawirusa. W samym Lublinie będzie ich siedem zamiast dotychczasowych dwóch. Wojewoda dodaje, że dziecięcy szpital kliniczny w Lublinie będzie odpowiednikiem szpitala wielospecjalistycznego, tylko, że przeznaczonym dla dzieci. - Oznacza to, że dla dzieci zakażonych będzie świadczyć wysokospecjalistyczne procedury. Natomiast w oddziale zakaźnym w szpitalu in. Jana Bożego będą leczone dzieci z objawami z powodu COVID-19 - precyzuje wojewoda.
Jednym z nowych elementów strategii walki z COVID-19 będzie aktywniejszy udział lekarzy rodzinnych ze względu na wzrost infekcji grypopodobnych. Jak to ma wyglądać w praktyce? - Pacjent z objawami infekcji powinien zadzwonić w pierwszej kolejności do lekarza POZ. Podczas teleporady, lekarz oceni czy potrzebna jest już hospitalizacja. Jeżeli nie, to pacjent obserwuje się w domu przez 3-5 dni. Gdy objawy nie ustąpiły albo się nasiliły, wtedy nastąpi wizyta bezpośrednia u lekarza rodzinnego, który podejmuje decyzję o ewentualnej hospitalizacji do najbliższego szpitala z poziomu pierwszego. Tam pacjent będzie oczekiwać na wyniki badania w kierunku koronawirusa. Jeśli jest niezakażony, to zostanie w tym szpitalu na dalsze leczenie. Natomiast, gdy wynik się potwierdzi, to zostanie skierowany do szpitala z oddziałem zakaźnym lub do szpitala wielospecjalistycznego - wyjaśnia Lech Sprawka.
- Sześć pogrzebów zamiast hucznego wesela. Śmigłowiec runął przy gościach weselnych
- Słoneczny Wrotków kończy sezon. Było gorąco! Zobacz zdjęcia
- Pożegnanie wakacji nad Jeziorem Firlej. Zobacz
- „Wszyscy będą bezpieczni”. Nowi dyrektorzy lubelskich szkół i przedszkoli
- Milion ton asfaltu na ekspresówkę do Kraśnika. Zobacz postęp prac na S19
- Szczury na Bronowicach. Czytelniczka: Biegają spasione jak koty
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?