18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Start Lublin wraca do gry. Koszykarze zmierzą się z MKS Dąbrowa Górnicza

Tomasz Biaduń
Karol Wiśniewski
Start Lublin miał w ostatnich dniach okazję do złapania drugiego oddechu. Koszykarze trenera Dominika Derwisza pauzowali w ostatniej kolejce, ale w sobotę (godz. 19, hala MOSiR) powracają do ligowych obowiązków. Podejmą MKS Dąbrowa Górnicza.

Ekipa ze Śląska należy do najtrudniejszych rywali w lidze. Obecnie zajmuje wysokie, trzecie miejsce z czterema porażkami na koncie. Dla lublinian starcie z tak trudnym rywalem będzie kontynuacją serii meczów ze ścisłą ligową czołówką. W poprzedniej rundzie spotkań przegrali w Gdyni z czwartym Startem, a wcześniej pokonali lidera z Łańcuta oraz ulegli Spójni w Stargardzie Szczecińskim.

Trener Dominik Derwisz będzie miał do dyspozycji pełny skład. Nikt nie narzeka na problemy zdrowotne i wszyscy mają być gotowi do gry. Wszyscy poza Michałem Sikorą, który jest kontuzjowany od początku sezonu i przechodzi obecnie rehabilitację. Dobre wiadomości są takie, że "Sikor" czuje się coraz lepiej i trenuje z coraz większym obciążeniem.

- Od dwóch tygodni już trenuję. Na początek potrzeba mi dużo siłowni, bo muszę odbudować mięśnie. Po tym, jak nosiłem stabilizator one strasznie osłabły - opowiada kapitan Startu. Kiedy możemy spodziewać się jego powrotu na parkiet? - W zasadzie to mógłbym zagrać już za dwa tygodnie, ale dmucham na zimne. Nie chcę się spinać. Lepiej dobrze się wyleczyć, niż wrócić przedwcześnie i potem żałować. Myślę, że optymalną datą powrotu będzie styczeń - opowiada Sikora. - W poniedziałek za to rozpocznę już treningi z drużyną - dodaje.

Sytuacja w pierwszoligowej tabeli jest niezwykle wyrównana. Praktycznie każde zwycięstwo lub porażka oznacza dla ekipy walczącej o play-off awans lub spadek nawet o kilka pozycji. Obecnie lublinianie tracą do ósmej lokaty, gwarantującej udział w drugiej fazie sezonu, tylko dwa punkty, mimo że są na dość odległym, dwunastym miejscu. Dobra wiadomość jest za to taka, że ligowi autsajderzy są aż o trzy oczka za nimi.

Po spotkaniu z MKS Start nie będzie miał zbyt wiele czasu na regenerację sił. Już w najbliższą środę (14 grudnia) o godzinie 18 podejmie na własnym parkiecie Znicz Pruszków.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski