Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawki OC: Mężczyźni i kobiety będą płacić po równo

EP
Tomek Koryszko
Brawurowi i nierozważni - tacy są zdaniem firm ubezpieczeniowych młodzi mężczyźni za kierownicą. Dlatego do tej pory płacili wyższe OC niż panie (patrz zakładka Infografiki). Teraz Unia Europejska uznała, że to dyskryminacja i stawki mają się zrównać.

Sprawdziliśmy, co oprócz płci wpływa na wysokość stawki OC i ile płacą mieszkańcy różnych miast w województwie lubelskim. Nie było zaskoczenia. Najwięcej wydają mieszkańcy Lublina. Niewiele mniej kierowcy ze Świdnika czy Łęcznej.

- W obecnych realiach największe OC zapłaci młody mężczyzna z dużego miasta, ubezpieczony pierwszy raz w życiu, jeżdżący ciężarówką w celach zawodowych - tłumaczy Marcin Pawelec, zastępca rzecznika prasowego Allianz Polska. I podkreśla, że przy obliczaniu wysokości składki płeć to jeden z podstawowych wyznaczników. - Ze statystyk wynika, że młode kobiety powodują mniej wypadków niż mężczyźni. Później ta sytuacja się odwraca. Znaczenie ma też m.in. miejsce zamieszkania. Prawdopodobieństwo wypadku czy kolizji w dużym mieście jest dużo większe niż na prowincji - tłumaczy Pawelec.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że różnicowanie składek ze wzglę-du na płeć to dyskryminacja. Teraz zostaną one zrównane. Decyzja wchodzi w życie 21 grudnia 2012 r. - To nie jest dobry pomysł - komentuje Magdalena Kamie-niecka, przedstawiciel handlowy z Lublina. - Dużo czasu spędzam za kółkiem i widzę, jak nierozważnie i brawurowo jeżdżą zwłaszcza młodzi panowie. Kobiety są spokojniejsze i słusznie płacą niższe składki - tłumaczy.

Nie każda firma bierze jednak pod uwagę płeć kierowcy przy obliczaniu składek. Postanowiliśmy sprawdzić, jakimi kryteriami kieruje się największa firma ubezpieczeniowa na rynku i dlatego dzwoniliśmy do oddziałów PZU w różnych miastach powiatowych i prosiliśmy o wyliczenie składki OC. Pracownicy pytali o miejsce zamieszkania, datę urodzenia, markę samochodu, pojemność silnika, datę produkcji oraz zniżki, które nam przysługują. Chcieliśmy ubezpieczyć hondę civic coupe z 1996 r. z silnikiem o pojemności 1600, należącą do 28-letniego kierowcy, który nie ma jeszcze żadnych ulg. Zmieniało się tylko miejsce zameldowania.

Okazało się, że najwięcej zapłacilibyśmy w Lublinie. Rocznie 1345 zł. Niewiele mniej w Świdniku - 1124 zł. Najniższą stawkę zaoferowano nam m.in. w Biłgoraju, Chełmie i Zamościu.

A jak Wam podoba się ten pomysł?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski