Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk studentów i uczniów Lublina w styczniu 1947 r.

Jacek Wołoszyn
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Jednym z największych wystąpień społecznych na Lubelszczyźnie w latach 1944–1957 był strajk uczniów i studentów Lublina w styczniu 1947 r. Był to jednocześnie jedyny protest przed zaplanowanymi na 19 stycznia wyborami do Sejmu Ustawodawczego.

Geneza

Bezpośrednim przyczyną strajku było zatrzymanie 14-15 stycznia 1947 r. kilku uczniów i studentów. Pierwszego dnia w kinie „Apollo” zorganizowano oficjalny wiec. Jego rzeczywistym celem było zneutralizowanie wrażenia, jakie wywołało wśród ludności pierwsze przemówienie radiowe Stanisława Mikołajczyka, oraz zademonstrowanie rzekomej jedności lublinian z rządzącymi. Przekształcił się on jednak w manifestację poparcia dla PSL, jego uczestnicy wznosili hasła: „Niech żyje Mikołajczyk” i „Precz z frajerami z PPR”. W trakcie późniejszego pochodu młodzież rozdawała ulotki z czwórką (numer listy wyborczej PSL), rysowała tę cyfrę na odwrocie oficjalnych transparentów. Tego dnia aresztowano dziewięciu uczniów.

Wieczorem 15 stycznia ok. 700 studentów i uczniów zebrało się przy głośnikach na pl. Litewskim, aby wysłuchać kolejnego przemówienia Stanisława Mikołajczyka. Po jego zakończeniu niektórzy wznosili okrzyki na cześć wicepremiera oraz „Precz z pachołkami” i „Precz z PPR”. Zgromadzonych rozpędzono, aresztując wielu z nich. Część wywieziono poza miasta, zmuszając do nocnego powrotu na piechotę. Spowodowało to, że już tego dnia część uczniów nie pojawiła się w szkołach. W tym samym czasie w UMCS zorganizowano spotkanie przedwyborcze. Jeden z mówców ostro zaatakował wówczas PSL, oskarżając go o współpracę z podziemiem. Po jego zakończeniu zatrzymano dwie osoby.

Przebieg strajku (16-17 stycznia)

Kolejne dni upłynęły pod znakiem wystąpień uczniów i studentów domagających się zwolnienia zatrzymanych. Informacje o rozpoczęciu protestu przekazywano sobie z ust do ust. Pracownicy UB o zachęcania do strajku oskarża studentów, mających na szkołach wieszać ulotki: „Z powodu aresztowań – strajkujemy”.

Rano, 16 stycznia, młodzież zorganizowała w Ogrodzie Saskim wiec, domagając się uwolnienia zatrzymanych. Zamierzała udać się na Plac Litewski pod siedzibę kuratorium. Pochód rozpędzono na Krakowskim Przedmieściu za pomocą strażackich sikawek. Późnym popołudniem w wyniku interwencji funkcjonariuszy UB i MO nie udało się sformować nowej manifestacji.

17 stycznia blisko trzy tysiące młodzieży zamierzało zorganizować pochód w centrum miasta, aby udać się do katedry, inni uczestniczy wskazują więzienie na Zamku Lubelskim. Demonstrantów znów rozproszono, używając strażackich sikawek. Zebrali się jednak na mszy w katedrze. Jej uczestnicy śpiewali m.in. Rotę ze słowami: „Niech się rozpadnie w proch i pył sowiecka zawierucha”, „nie będzie sowiet pluł nam w twarz” i Boże coś Polskę ze zwrotem: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie”.

W trakcie strajku wśród uczniów krążył m.in. Hymn młodzieży lubelskiej szkół średnich oddający ich stosunek do ówczesnej rzeczywistości: „Wszak każda wie istota; Że w sztubie nie jest źle; Niech trójki ma hołota; A sztuba czwórki chce; Niech wścieka się bezpieka; My zrobim taki kram; Że tych kolegów naszych; Wypuścić muszą nam; W strajku nasza siła; To sztuba broni swych”.

Wieczorem 17 stycznia kilkuset studentów i uczniów podjęło kolejną próbę zorganizowania manifestacji w Ogrodzie Saskim. Tak jak poprzednie zakończyła ją interwencja UB i MO.

Reakcja władz i represje

Rządzący potraktowali strajk niezwykle poważnie. Do jego stłumienia użyli znacznych sił UB, MO i ORMO oraz strażackich sikawek. W działania te włączono też grupę czterdziestu funkcjonariusz Głównego Zarządu Informacji Wojskowej Dowództwa VII Okręgu Wojskowego w Lublinie i oficerów pionu polityczno-wychowawczego (działali w cywilnych ubraniach). Wieczorem 17 stycznia zorganizowali oni wiec na Placu Litewskim z udziałem robotników i żołnierzy. Celem miało być zbiorowe i entuzjastyczne wysłuchanie przedwyborczego przemówienia Bolesława Bieruta oraz ukazanie, że uczestnicy strajku stanowili jedynie margines społeczeństwa.

Jednym ze sposobów dyscyplinowania młodzieży było zabieranie legitymacji. Po ich odbiór mieli zgłaszać się na do MO i UB rodzice. Metoda ta mogła okazać się skuteczna, zwłaszcza tzw. rozmowy wychowawcze. Funkcjonariusze zobowiązywali wówczas dorosłych do powstrzymania ich dzieci przed angażowaniem się w działalność antysystemową.

W ramach represji zatrzymano 152 uczniów i studentów. Zostali oni zwolnieni, lecz z tej grupy funkcjonariusze UB pozyskali do współpracy – 26 osób. Konsekwencje wobec pozostałych uczestników miały wyciągnąć komisje dyscyplinarne. Sprawy blisko 1156 uczniów rozpatrzyła specjalna komisja powołana przez kuratorium. Zastosowane kary nie były wysokie, wielu usprawiedliwiono absencję. Studenci mieli natomiast stanąć przed komisją

dyscyplinarną UCMS. Jego ówczesny rektor, Henryk Raabe, odmówił jednak podjęcia tych działań. Nie zgodził się m.in. na zwołanie posiedzenia Senatu Uczelnianego mającego potępić uczestników strajku i usunąć „agitatorów”. Jedną z konsekwencji styczniowego strajku mogło stać się też pojawienie się w trakcie egzaminów dojrzałości nadzwyczajnej komisji, której członkowie mieli zwracać uwagę na „uświadomienie społeczne młodzieży”. Wymiernym efektem strajku było natomiast objęcie środowiska uczniowskiego i studenckiego ścisłą inwigilacją przez pracowników UB.

Podsumowanie

Strajk zakończył się 18 stycznia, kiedy w szkołach wznowiono lekcje. Dwa dni później studenci UMCS powrócili do zajęć. Był on jednym z największych w dziejach powojennego Lublina protestów i jedynym tego typu przed wyborami do Sejmu Ustawodawczego. Zagrożenie istotnych wartości stało się impulsem do masowego sprzeciwu. Do podobnych wystąpień – nie licząc lipca 1949 r. – doszło w Lublinie dopiero w lipcu 1980 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski