Świdnik. Radni zakasali rękawy i posprzątali park przy Kauflandzie

Zaczęło się od wpisu, zamieszonego w sobotę (24.07) na facebookowym profilu Spotted Świdnik Nowy.

- Kolejna inwestycja i brud i syf. Proszę zabrać swoją rodzinę i wybrać się tam na rodzinny spacer (...) - napisał oburzony mieszkaniec, zamieszczając zdjęcia zaśmieconej inwestycji.

Świdniczanin w swym wpisie zarzucił, że zarówno Pegimekowi jak i samorządowcom brak dbałości o to miejsce. Dyskusja w sieci rozgorzała, a w komentarzach przeważały opinie, że to odpoczywający w parku powinni dbać porządek.

Radny miejski Marcin Magier oraz radnym młodzieżowej rady miasta, Kamil Grabowski, postanowili zareagować na wpis i niezwłocznie posprzątać teren.

- Ten park jest dla mnie szczególnie ważną inwestycją, ponieważ wraz z Tomaszem Kocińskim, wnioskowaliśmy o utworzeniu w nim strefy do grillowania i piknikowania. Pomysł spotkał się z pozytywnym odbiorem świdniczan, ale wszechobecny bałagan, daje argumenty przeciwnikom takiego zagospodarowania miejsca - mówi M. Magier.

Radny potwierdza, że park faktycznie był bardzo zaśmiecony, a w trakcie sprzątania, zebranych zostało kilkanaście kilkuset litrowych worków śmieci. Samorządowiec za taki stan nie obwinia ani służb sprzątających, ani władz miasta.

- Park nie został jeszcze oddany do użytku mieszkańców, dlatego nie są tam kierowane służby porządkowe, ale jeśli chcemy, aby strefa do wspólnych pikników i grillowania mogła powstać, razem pokażmy, że dbamy o ten teren, sprzątając po sobie - zaapelował.