Świdnik: Walczą o oświetlenie w nowym skateparku

- Oprócz tego mamy kilkaset głosów poparcia na Facebooku. Te wszystkie głosy udało nam się zebrać w ciągu dwóch dni. Przynieśliśmy też lampę metahalogenową, aby pokazać radnym jak wygląda światło - mówił Boniek Falicki, przedstawiciel protestujących.

Świdniccy skaterzy wystosowali już kilkadziesiąt pism do Urzędu Miasta.

- Odpisano nam, że oświetlenie będzie. I tak w kółko, kolejne zapewnienia. Niestety, na tym się skończyło. Stąd nasza decyzja o zbieraniu podpisów pod petycją skierowaną do burmistrza. Mamy nadzieję, że tak duże poparcie naszej inicjatywy przez mieszkańców i osoby spoza Świdnika uświadomi urzędnikom, że problem nie jest wymyślony - dodał Boniek Falicki.

Jak przekonują młodzi ludzie, ich motywacją jest przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa.

- Jazda na desce po ciemku jest jak kierowanie w nocy samochodem bez świateł. Czy tak trudno to zrozumieć? Nie zawsze możemy jeździć podczas dnia, ja pracuję, koledzy się uczą, więc chcemy korzystać z skateparku również wieczorem. Poza tym brak oświetlenia sprzyja przekształceniu skateparku w miejsce spotkań osób zupełnie niezwiązanych z deskorolką. To miejsce jest dewastowane - argumentował Jacek, jeden z protestujących.

Propozycja władz, to zaprzestanie jazdy po zmroku do czasu zamontowania oświetlenia.

- Jeżeli brak światła wam przeszkadza, to proszę nie korzystać ze skateparku, przynajmniej do czasu zamontowania światła - zaproponował Andrzej Radek, zastępca burmistrza Świdnika ds. komunalnych.
Burmistrz wytłumaczył też, że oświetlenie to część większej inwestycji.

- Mamy zamówiony projekt zagospodarowania całego terenu. Obok skateparku powstało boisko "Orlik", za moment powstanie sztuczne lodowisko. Po realizacji całego projektu, teren wraz z infrastrukturą zostanie oświetlony. Nie byłoby więc zasadne, gdybyśmy wchodzili z oświetleniem w chwili obecnej - argumentował burmistrz Radek.

Ostatecznie skaterzy nie dowiedzieli się, kiedy plac zostanie oświetlony. Choć zabłysła iskierka nadziei.

- Nieoficjalnie w kuluarach rozmawiałem z burmistrzem Waldemarem Jaksonem o zamontowaniu tymczasowego oświetlenia. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się znaleźć jakieś rozwiązanie - Boniek Falicki.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!