Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szantażował bronią w przychodni

KAK
archiwum
50-letni mężczyzna postanowił wyegzekwować zwolnienie lekarskie w nietypowy sposób. Przyszedł do przychodni, zostawił swój dowód osobisty oraz przedmiot przypominający broń. Zakomunikował, że jak wróci dokument ma na niego czekać. Zamiast tego czekali na niego policjanci.

Okazało się, że mężczyzna jest pijany. Pewien lublinianin chciał wyegzekwować zwolnienie lekarskie w bardzo nietypowy sposób. W czwartek przyszedł do przychodni w stanie wskazującym z dowodem osobistym i przedmiotem przypominającym broń.

52-latek przedmiot położył na ladzie i zapowiedział, że niedługo wróci, a zwolnienie ma już na niego czekać. Kiedy szedł z powrotem do przychodni pewien, że je otrzyma, po drodze zatrzymali go policyjni wywiadowcy. O agresywnym osobniku powiadomił ich od razu personel. Mężczyzna miał 2,2 promila, a zamiast pistoletu... zapalniczkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski