Podopieczni trenera Marcina Stefańca udali się do Ciechanowa w roli faworyta. W dodatku byli opromienieni triunfem w poprzedniej kolejce z liderem tabeli, Śląskiem Wrocław.
Gospodarze nie przestraszyli się faworyzowanych bialczan, wychodząc w 10. minucie na prowadzenie 5:2. Do remisu 5:5 doprowadził dwie minuty później Mateusz Grzenkowicz. Od tego momentu znowu inicjatywę na boisku przejęli ciechanowianie, którzy ostatecznie zeszli na przerwę z zaliczką dwóch goli (14:12).
Po trzech minutach gry w drugiej połowie, miejscowi odskoczyli na 16:12 i taką samą przewagę mieli na kwadrans przed końcem meczu (20:16). W 47. minucie po kontaktowej bramce Wiktora Kwiatkowskiego, wszystko w tym pojedynku było jeszcze możliwe. Jurand ponownie podkręcił jednak tempo (22:19, 25:21) i nie dał się już dogonić.
To ósma porażka zespołu z Białej Podlaskiej w kampanii 2023/24, który zajmuje aktualnie czwartą pozycję w tabeli.
Jurand Ciechanów - AKPR AZS-AWF Biała Podlaska 26:24 (14:12)
AZS-AWF: Kwiatkowski 1, Adamiuk – Grzenkowicz 8, Reszczyński 6, Antoniak 2, Baranowski 2, Tarasiuk 2, Kozycz 1, Wierzbicki 1, Wójcik 1, Kandora, Lewalski, Mazur, Warmijak. Kary: 8 min. Trener: Marcin Stefaniec
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?