Szkoła Paderewski w Lublinie odmawia zwrotu przyznanej dotacji

W wyniku kontroli liczby uczniów uczących się poza szkołą od października 2014 do września 2018, ustalono, że szkoła pobrała nienależną dotację na kwotę 984 458,80 zł. Pisaliśmy o tym kilka dni temu.

Z ustaleń wynika, że 171 uczniów Międzynarodowej Szkoły Podstawowej „Paderewski”, którzy zostali objęci nauczaniem domowym i zostali przyjęci do 1 września 2017, zamieszkiwało poza granicami Polski i uczęszczało równocześnie do szkół w miejscu zamieszkania. We wniosku pokontrolnym stwierdzono także, że badania psychologiczno-pedagogiczne dzieci odbyły się za pośrednictwem platformy internetowej i żadne z dzieci nie było badane w poradni.

Opinie te wydały m.in. poradnie w Katowicach, Poznaniu, Gorlicach, Opolu. Wątpliwości Wydziału Audytu i Kontroli wzbudził fakt możliwości przeprowadzenia w ciągu jednego dnia badań, wydania pisemnej opinii na ich podstawie i podpisania umowy ze szkołą oddaloną o kilkaset kilometrów.

Małopolski Kurator Oświaty złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na wystawieniu przez poradnie dokumentu potwierdzającego nieprawdę.

Prowadzenie procesu nauczania zlecono firmie „Libratus” z Krakowa.

- W naszej szkole uczyły się dzieci z całej Polski, których rodzice wyjechali z nimi za granicę - wyjaśnia Katarzyna Olejnik, dyrektor MSP „Paderewski”.

- Firma „Libratus” dostarczyła nam jedynie specjalistycznych narzędzi, takich jak platforma internetowa. W oficjalnym stanowisku MSP „Paderewski” czytamy: „Zezwolenie na korzystanie z edukacji domowej odbywa się na podstawie opinii z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Wszystkie opinie naszych uczniów zostały wydane przez poradnie mające stosowne uprawnienia. Są one niezależnymi od nas instytucjami, których kontrolowanie nie leży w kompetencjach szkoły.”

Oświadczenie stwierdza również, że dotacja przekazana przez urząd miasta została pobrana i wydana zgodnie z prawem, a stosowne wyjaśnienia już złożono w urzędzie.

- Jedyne, co jako dyrektor placówki mogę sprawdzić, to czy poradnie działają legalnie i czy mają stosowne uprawnienia. To oczywiście zostało zrobione - mówi dyrektor Katarzyna Olejnik. - W tym momencie odmawiamy zapłacenia tej kwoty i liczymy, że urząd uwzględni nasze wyjaśnienia.

Wicedyrektor Wydziału Audytu i Kontroli UM Beata Kurek, zwraca uwagę, że prawo, które umożliwiało finansowanie kształcenia domowego uczniów z zagranicy, zostało zmienione 1 września 2017. - Od tej daty można dotować tylko uczniów z terenu województwa lubelskiego - precyzuje dyrektor Kurek. - 171 kwestionowanych uczniów szkoły było dotowanych według wcześniejszych przepisów.

Szkoła odmawia zwrotu dotacji. Jeśli stanowiska się nie zmienią, zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, prowadzone na podstawie nie obowiązujących już przepisów. - Jestem przekonana, że nie będziemy musieli oddawać tej kwoty - podsumowuje dyrektor Katarzyna Olejnik. - Rozumiemy, że urząd miasta stoi na straży publicznych pieniędzy, ale z całą pewnością w tej sytuacji zostały one wydane zgodnie z prawem.

- To nie jest ostateczne rozstrzygnięcie, lecz wystąpienie pokontrolne - dodaje Beata Kurek. - Teraz przeanalizujemy wyjaśnienia szkoły i jeśli nie znajdziemy podstaw do zmiany stanowiska, zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, które zakończy się wydaniem decyzji administracyjnej. W przypadku, gdy szkoła nie zaakceptuje naszych argumentów, będzie mogła odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Lublinie.