
Sagi Lubelszczyzny: Wspomnienia Aliny Czarnackiej (ZDJĘCIA)
Była zawsze uśmiechnięta i lubiana przez wszystkich. Kiedy miała pięć lat wyjechała do Warszawy. Podczas drugiej wojny wróciła do Parczewa. Pani Alina Czarnacka ma dziś 92 lata, trochę archiwalnych zdjęć i wiele wspomnień, do których wraca, kiedy ból nie daje jej spać. Opowieści o małej "cyrkówce", jeżdżącej na koniu, pierwszych miłościach, modnych i eleganckich ciociach, zbiornicy ziół i pracowni fotograficznej oraz człowieku powieszonym w parczewskim lesie, wysłuchał Marcin Jaszak.

Ojciec poszedł na Berlin, a mama do więzienia. Historia rodu Łagowskich
Wojny, przymusowe ewakuacje, represje i usilne próby budowania sobie życia na nowo. W dziejach rodziny Łagowskich, jak w zwierciadle, odbija się historia Polski.

Nie odjeżdżaj, bo mi serce pęknie. Amerykańskie losy polskiej rodziny
Decyzja o przyjeździe do Polski zajęła cioci Mary z Michigan zaledwie cztery godziny. Po 70 latach przebyła podobną drogę jak jej prababcia spod Zamościa. Z tą różnicą, że nie płynęła trzech tygodni statkiem.

Sagi Lubelszczyzny: 99 lat z życia Wandy Studzińskiej
I wtedy w tym samochodzie pomyślałam, że wszystko, już najlepsze za mną. Moja młodość odeszła, legły w gruzach moje studia we Lwowie, zabawa, praca. Wszystko - wspomina Wanda Studzińska.

Wsiąść do pociągu, byle jakiego, byle do Lublina
Niełatwo zawrzeć 101 lat życia w jednej opowieści. Z biegiem lat pamięć się zaciera. Pani Weronika Wadowska opowiada o młodości, która splotła się z wojennym koszmarem i o mężu, którego poznała w autobusie.

Sagi Lubelszczyzny: Przez całe życie byłem zawodowym dyrektorem
Gdy jeżdżę po Lublinie, to odruchowo wskazuję palcem: tu się budowało, tam się budowało. To z wielkiej płyty, a to z gazobetonu. Pochylony nad deską kreślarską, wśród liczb i tabel spędziłem kilkadziesiąt lat

Sagi Lubelszczyzny: Mam trzystu nowych członków rodziny - mówi Beata Skawińska-Migacz
Beata Skawińska-Migacz tworzy drzewo genealogiczne swojej rodziny. Wszystkie informacje skrupulatnie zapisuje. Jej mama, 90-letnia pani Krystyna, wspomina swoją młodość i czasy szkolne w dawnym Lublinie

Sagi Lubelszczyzny: Czas płynie wspomnieniami (ZDJĘCIA)
Tadeusz Kawecki wspomina księżną Lubomirską, rodzinną pasiekę, czasy wojny i gimnazjum, gdzie poznał żonę. Przeszłość pamięta doskonale. - Nawet dziś mogę narysować, gdzie kto mieszkał - mówi.
Sagi Lubelszczyzny: Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom... i wiśniowy sad Sabiny
Gdyby ktoś porównał moje życie do filmu, to byłoby to kino historyczno-obyczajowe z nutą sensacji - mówi 88-letnia Sabina Chyła, która z radością dzieli się wspomnieniami. Chce, żeby pamięć o nich przetrwała.

Sagi Lubelszczyzny: Historia "Murzynka", czyli słynnego zegara (ZDJĘCIA)
Zegarki naprawia się tutaj od pięćdziesięciu sześciu lat. Tomasz Kaczmarek przejął interes po ojcu. Do niewielkiego zakładu wchodzi się po schodkach. Przeszklona lada, a pod oknem stolik z blatem założonym częściami mechanizmów. Na ścianach i półkach jest mniej czasomierzy niż można by się spodziewać po takim miejscu.

Sagi Lubelszczyzny: Chłopcy z Dziesiątej. Poznajcie ich historię
Aleksander służył w Legionach, a jego syn konsekwentnie kontynuował patriotyczne tradycje. Jerzy Lipnicki wspomina kolegów z Dziesiątej oraz słynną ucieczkę z obozu w Skrobowie.

W Magazynie Kuriera. Andrzej Duda: Nie zapomniałem o zobowiązaniach
W piątkowym Magazynie Kuriera Lubelskiego m.in.:

Sagi Lubelszczyzny: Dariusz Tokarzewski opowiada o smakach dzieciństwa
Zdun Stefan wyrobił trzysta procent normy, Zofia założyła bijalnię oleju, a wnuk Darek łowił kiełbie "na oko" w Ciemiędze. Dariusz Tokarzewski opowiada o smakach z dzieciństwa i studenckich furgach.

W Magazynie Kuriera: Wybieramy Perłę Lubelszczyzny 2015
Zdun Stefan wyrobił trzysta procent normy, Zosia założyła bijalnię oleju, a wnuk Darek łowił kiełbie "na oko". Dariusz Tokarzewski opowiada o smakach z dzieciństwa i studenckich furgach. A poza tym:

Sagi Lubelszczyzny: Baran porwał na wóz Jagnię i pojechał do diabła
Kolejni Olechowie z gałęzi Krzysztofa pozostawali na ojcowiźnie. Jedni popadali w tarapaty, inni nagle umierali. Wszyscy z nich starali się iść z postępem. Krzysztof Olech opowiada o rodzinnej Bychawce, koniach z hodowli hrabiego Rohlanda i nazbyt zachłannych kupcach.

W Magazynie Kuriera Lubelskiego: Młodzi kabareciarze poszukiwani
Szukamy młodych kabareciarzy z Lublina i województwa, którzy chcieliby wystąpić na jednej scenie, uwaga (!), z kabaretem Smile, Marcinem Dańcem, Jerzym Kryszakiem, Cezarym Pazurą i zespołem Pawkin.

Sagi Lubelszczyzny: Biruta Fąfrowicz, legendarna lekarka, opowiada o swoim życiu
Życie Zygmunta wyznaczały wojny, a życiem zawodowym jego córki pokierowała choroba. Biruta Fąfrowicz wspomina tatę - lekarza położnika, tajne komplety i męża niani utopionego w maślance.

Sagi Lubelszczyzny: A gdzie się pani pcha? Na front? Mało pani tułaczki?
Ślad po Emilu urwał się w 1940 roku. Zaraz po tym Anna została wywieziona na Sybir. Bogusław Brzezicki opowiada o Kołomyi, poszukiwaniu ojca, tułaczce mamy oraz wspomina kolegów z bursy dla sierot.

Sagi Lubelszczyzny: Msza, karcer i "syrenka", czyli wielka głębia uczuć
"W pokoju stał ogromny, dębowy stół na osiemnaście osób. Obok tykał stary zegar...". Alina Jahołkowska, kobieta spełniona, opowiada o rodzinnych świętach, oczekiwaniach kobiety i małżonki oraz o cmentarzu na "Górce".

W Magazynie Kuriera Lubelskiego: Andrzej Piaseczny i "Kalejdoskop szczęścia"
Andrzej Piaseczny opowiada o swojej nowej płycie "Kalejdoskop szczęścia", Robercie Lewandowskim, Sewerynie Krajewskim, sentymencie do Lublina i niedzielnym koncercie w naszym mieście

Sagi Lubelszczyzny: Policjanci w przedwojennym Lublinie (ZDJĘCIA)
Władysław miał wyjechać do Ameryki, trafił jednak do armii carskiej, a stamtąd do niewoli austriackiej. Janina Kaniewska opowiada o swoim ojcu, który był przedwojennym policjantem, a później musiał zostać rolnikiem.

W Magazynie Kuriera Lubelskiego. "Tulipan" miał jeden cel: uwieść i okraść
Lubelski Kalibabka wyznawał miłość i wierność. Potem okradał i zastraszał. Tak twierdzą poszkodowane kobiety
Najpopularniejsze